Trwa ładowanie...
d1a3qzd

Loja Dżirga: krzyki i słowne utarczki

Po burzliwej porannej sesji obradujące od tygodnia w Kabulu afgańskie zgromadzenie przywódców plemiennych odroczyło we wtorek obrady.

d1a3qzd
d1a3qzd

Nie jest jasne, czy delegaci, którzy opuścili namiot, w którym trwa sesja Loja Dżirgi, powrócą na popołudniową część zgromadzenia, kiedy to - zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami - nowy prezydent Afganistanu Hamid Karzai ma przedstawić skład przyszłego rządu. Rząd ten miałby kierować krajem przez 18 miesięcy, do czasu przeprowadzenia wyborów powszechnych.

Karzai - jak podaje kabulski korespondent agencji Reutera - prowadził w poniedziałek i we wtorek rano intensywne konsultacje, których celem ma być złagodzenie sporów, dotyczących zarówno składu nowego gabinetu, jak i składu oraz mechanizmów wyboru zgromadzenia konstytucyjnego - parlamentu, którego kadencja trwałaby także półtora roku.

W poniedziałek Karzai nie zajął stanowiska w obu tych kluczowych kwestiach - w oczekiwanym z uwagą przemówieniu na forum Loja Dżirgi mówił jedynie ogólnie o tym, że chce uczciwych i wiarygodnych rządów, w których sprawowaniu będą uczestniczyć mieszkańcy kraju. Dodał też, że chce powołania komisji i zespołów doradców, które będą mu pomagały w 18-miesięcznym okresie przejściowym, do czasu wyborów powszechnych.

We wtorek rano w imieniu prezydenta przewodniczący zgromadzenia Ismail Kasimiar przedstawił ostatecznie propozycje, dotyczące powołania zgromadzenia konstytucyjnego. Karzai proponuje, by spośród delegatów Loja Dżirgi wybrano 45-osobowy parlament. W skład tego gremium - według planu Karzaia - miałoby wejść po pięciu przedstawicieli z dziewięciu głównych regionów Afganistanu.

d1a3qzd

Propozycja wywołała gwałtowne protesty części uczestników zgromadzenia - doszło do przepychanek i słownych utarczek i właśnie wówczas grupy delegatów zaczęły opuszczać namiot, w którym obraduje Loja Dżirga. Ratując sytuację, Kasimiar przedstawił inną, kompromisową jego zdaniem propozycję, polegającą na wybraniu 20 deputowanych z każdej prowincji i jednego przedstawiciela na każdych dwudziestu uczestników Loja Dżirgi.

Piętnaście kobiet, mających zasiadać w takim tymczasowym parlamencie, zostałoby wybranych przez uczestniczki obecnego zgromadzenia. Także i ta propozycja wywołała gwałtowne protesty i krzyki na sali. Deputowani przekrzykiwali się wzajemnie, proponując własne rozwiązania. Jedno z nich zakładało, by każdą z 32 prowincji kraju reprezentowało w parlamencie dwóch deputowanych - inna, by każda dziesiątka uczestników Loja Dżirgi wybrała spośród siebie po jednym delegacie. Debata zakończyła się burzliwie i ostatecznie została odroczona, prawdopodobnie do popołudnia (czasu afgańskiego - przed południem czasu warszawskiego). (jask)

d1a3qzd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1a3qzd
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj