Lech Wałęsa dla WP.PL: stawiam diagnozę, a nie mury

Ta cała medialna zawierucha wokół moich słów o mniejszościach seksualnych tylko potwierdza ich słuszność. Mniejszość krzyczy na temat słów, przykrywając ich znaczenie i poruszony problem. Znów mamy festiwal zastępczego tematu, a uciekamy od problemu.

Lech Wałęsa
Źródło zdjęć: © WP.PL | Konrad Żelazowski

I znów muszę przekonywać, że nie jestem wielbłądem, że nikogo nie chcę skrzywdzić, że szukam tylko właściwych proporcji w warunkach demokracji. Zawsze walczyłem o prawa większości. Tak było w czasach walki z komunizmem. Większość ludzi żyła pod opresją ideologii w czasach PRL. Propaganda narzucała rozwiązania, które nie podobały się większości, a mniejszość, w imię ówczesnego oficjalnego stanowiska, kazała całemu narodowi oficjalnie głosić hasła, z którymi się większość nie zgadzała.

Demokracja to przecież rządy większości z poszanowaniem praw mniejszości. Wszelkich praw wynikających z wolności słowa, wolności zgromadzeń, zrzeszania się, czynnego i biernego prawa wyborczego. Nigdy nie stanę na stanowisku, aby tych praw jakiejkolwiek mniejszości pozbawiać. Chcę jednak w imię zdrowego rozsądku stosować pewne proporcje w głoszeniu haseł i ideologii, aby z czasem milcząca w danych sferach większość nie musiała być przytłaczana propagandą poglądów mniejszościowych. A tak się, niestety, coraz częściej dzieje.

Dlatego tak zdecydowanie przypomniałem istotę demokracji i parlamentaryzmu. Bo pewne sfery życia, nienależące do materii działania parlamentu nie powinny w jego murach odgrywać roli i nie powinny być jedyną przesłanką do zasiadania w ławach parlamentarnych. O wartości posła i senatora nie powinna świadczyć jego seksualność, a teoretyczne i praktyczne przygotowanie do tworzenia prawa. Nie odmawiam nikomu prawa do zasiadania w parlamencie, ale mamy prawo i obowiązek dyskutować o kryteriach bycia parlamentarzystą, które muszą opierać się na merytoryce, a nie kolorze skóry czy jakiekolwiek preferencjach i gustach osobistych.

A z czym mamy do czynienia ostatnio? Ciągle słyszymy, że ten czy inny przedstawiciel takiej czy innej mniejszości seksualnej ma prawo do tego, wymaga czegoś, narzuca swoje spojrzenie i karci za tradycyjne podejście. A jeszcze lewą ręką chce krzyż zdejmować. I do tego problemu odnosiły się moje słowa. Mniejszości, którym oddaję wszelkie honory i w pełni szanuję, nie powinny się afiszować i narzucać większości swoich poglądów. Mam po ludzku dość tego afiszowania się, dość mówienia tylko o tym zamiast o innych ważnych sprawach. Dyskusja trwająca od piątku tylko pokazuje, że dla niektórych liczą się słowa, jakaś symbolika muru czy kolejności miejsc, a nie sens mojego stanowiska i apelu. Ja mówię o sprawie, stawiam diagnozę, a nie mury!

Jako katolik i wierny syn Kościoła zawsze będę bronił prawa tradycyjnej rodziny i wyłączności jej prawa do bycia nazywaną RODZINĄ. Nie odmawiam ludziom nie chcącym wchodzić w związki małżeńskie, a decydującym o wspólnym życiu, pewnych uzgodnionych udogodnień cywilno-prawnych, ale nie mogą oni wchodzić w definicję tradycyjnej rodziny, a tym bardziej nie mogą narzucać swoich modeli innym.

Dyskusja, więc zastępcza trwa, wielu chętnie politycznie sprawę wykorzystuje, znów afiszując się sprawami odległymi od merytoryki, a nikt nie chce normalnie rozmawiać. Taka to demokracja! Ja dziękuję za słowa wsparcia, tych, którzy tak jak ja rozumieją ten problem. A jest ich wielu. Powiem - reprezentują większość. I demokracja powinna ich słyszeć...

Lech Wałęsa specjalnie dla WP.PL

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Mogła zostać ministrą zdrowia. Odmówiła
Mogła zostać ministrą zdrowia. Odmówiła
Ważą się losy Hołowni. "Szanse są raczej małe"
Ważą się losy Hołowni. "Szanse są raczej małe"
Wyniki Lotto 07.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 07.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Kryzys w Pentagonie. Ciemne chmury nad Hegsethem
Kryzys w Pentagonie. Ciemne chmury nad Hegsethem
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Zbrodnie bojowników Rosji w Afryce. Następcy grupy Wagnera zabijają i gwałcą
Zbrodnie bojowników Rosji w Afryce. Następcy grupy Wagnera zabijają i gwałcą
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
ICE zbiera żniwa. 75 tys. osób zatrzymanych nie miało wyroków
ICE zbiera żniwa. 75 tys. osób zatrzymanych nie miało wyroków
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem