Kulesza spodziewa się apelacji do wyroku ws. Radomia'76
Szef pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej profesor Witold Kulesza powiedział w piątek, że jest przekonany, iż zostanie wniesiona apelacja do wyroku w sprawie byłych funkcjonariuszy MO i SB oskarżonych w związku z protestem radomskich robotników w czerwcu 1976 roku.
Sąd Rejonowy w Radomiu uniewinnił dwóch funkcjonariuszy, a w stosunku do dwóch innych umorzył postępowanie z powodu przedawnienia karalności czynu.
Zdaniem Witolda Kuleszy, wydarzenia radomskie podlegają określeniu zbrodnie komunistyczne i jako takie, zgodnie z obowiązującym prawem nie ulegają przedawnieniu do 2010 roku. Kulesza dodał, że tłumaczenia milicjantów, iż ówczesne prawo zezwalało na zatrzymanie na 48 godzin, nie jest wystarczające, gdyż osoba, którą zatrzymywano musiała być podejrzewana o popełnienie przestępstwa. Według Witolda Kuleszy wyjście na ulicę robotników z Radomia nie było przestępstwem.(ck)