Kremlowski propagandysta odleciał w telewizji. Rzucił klątwę na Zełenskiego
Władimir Sołowjow - jeden z najwierniejszych propagandystów Kremla zaatakował w prowadzonym przez siebie programie ukraińskiego prezydenta. "Zełenski! Tyś jest czysty diabeł!" - krzyczał na antenie stacji Rossija 1 Sołowjow. "Dziennikarz" stwierdził także, że Rosjanie walczą w Ukrainie z antychrystem.
Rosyjska propaganda od początku wybuchu konfliktu powtarza sformułowanie o "specjalnej operacji" w Ukrainie, której celem jest denazyfikacja sąsiedniego kraju. Narracja Kremla idzie jednak dalej. Do wcześniejszych doniesień o "ukraińskich nazistach" dochodzą kolejne. Władimir Sołowjow - jeden z najwierniejszych propagandzistów Putina odleciał na antenie rosyjskiej telewizji państwowej i stwierdził, że rosyjskie wojska walczą przeciwko "rządowi satanistów".
To jednak nie wszystko. Sołowiew rzucił również klątwę na ukraińskiego prezydenta, wykrzykując: "Wołodymyrze Zełenski zaklinam cię! Tyś jest zwykły diabeł, nie Żyd!".
"Satanistyczny nazistowski rząd"
W dalszej części programu tuba propagandowa Kremla nazywa władze Ukrainy "satanistycznym nazistowskim rządem" i przekonuje, że rosyjskie wojska walczą z diabłami. Sołowjow zachęca również rosyjskich żołnierzy, żeby "robili, co do nich należy".
Telewizyjny prezenter podkreśla również, że z "Zełenskim nie powinno się negocjować. Powinno się go ścigać".
Sołowjow jest jednym z najwierniejszych propagandzistów Putina. Za swój wkład w przybliżanie Rosjanom narracji płynącej prosto z Kremla został on objęty zachodnimi sankcjami.
W upływającym tygodniu doszło do podpalenie willi rosyjskiego prezentera znajdującej się nad brzegami włoskiego jeziora Como. Na wejściu do drugiej należącej do Sołowjowa nieruchomości w północnych Włoszech ktoś napisał "nie dla wojny" oraz "zabójca". Obie wille zostały wcześniej zajęte przez włoskie państwo.
Zobacz też: "Rosja nie zniknie z mapy". Co z imperialnymi planami Putina?
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski