Kapsuły jak w Chile są używane w Polsce na co dzień
Polskie służby ratownictwa górniczego również posiadają podobne kapsuły ratunkowe, które mogą zostać wykorzystane w analogicznej sytuacji. - Na stanie Centralnej Sekcji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu znajdują się cztery kapsuły ratownicze, różniące się średnicą: 600mm, 800mm, 1000mm i 1200mm - poinformował Wirtualną Polskę Zenon Jerzyk z CSRG.
- Są one wyposażeniem przewoźnego wyciągu ratowniczego. Stosuje się je co jakiś czas m.in. do kontroli obmurzeń szybowych na poszczególnych kopalniach, ale są to działania planowane - wyjaśniał Jerzyk.
Co ciekawe, najrzadziej w użyciu jest ta o najmniejszej średnicy, czyli najbardziej zbliżona parametrami do tej, którą zostaną wydobyci chilijscy górnicy.
Użycie kapsuły jest tylko jedną z możliwości dotarcia do zasypanych górników. Jest ono uzależnione od konkretnej sytuacji ratowniczej. Ostatnio do wyciągnięcia na powierzchnię przysypanej osoby ratownicy z CSRG korzystali z niej podczas awarii w szybie kopalni Bielszowice.
Polskie stacje ratownictwa górniczego są częścią Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Ich główną bazą w Polsce jest CSRG z siedzibą w Bytomiu i oddziałami w Jaworznie, Wodzisławiu Śląskim, Zabrzu.