Inwalidzi wojenni zaatakowali policję w Banja Luce
Kilkuset bośniackich inwalidów
wojennych, wielu z nich na wózkach lub o kulach, zaatakowało w Banja Luce policjantów strzegących siedziby władz Republiki Serbskiej w Bośni i Hercegowinie.
Weterani, byli żołnierze armii bośniackich Serbów, domagali się 50% podwyżki rent i lepszej ochrony swych praw. Na niesionych transparentach wypisali: "Też mamy dzieci" i "Oddajcie nam godność".
Policyjne siły prewencyjne powstrzymywały demonstrantów przed wdarciem się do siedziby władz. Jedna osoba z lekkimi obrażeniami trafiła do szpitala.
Przewodniczący lokalnego stowarzyszenia inwalidów wojennych Goran Kostić zagroził, że protestujący podejmą głodówkę, jeśli ich delegacji nie przyjmie premier Republiki Serbskiej Milorad Dodik.
Obecnie rząd wypłaca inwalidom wojennym rentę wynoszącą około 100 euro. AP podaje, że pensja ministra Republiki Serbskiej jest blisko 20 razy wyższa.
Zgodnie z układem pokojowym z 1995 roku Bośnia i Hercegowina jest podzielona według linii etnicznych na dwie tzw. jednostki państwowe: Republikę Serbską i federację muzułmańsko-chorwacką, połączone słabymi instytucjami centralnymi. (mg)