Wielki pożar w Krakowie. Kłęby dymu nad miastem
W Krakowie doszło do groźnego pożaru, którego zadymienie widoczne było z odległości wielu kilometrów. Ogień opanował składowisko śmieci i opon. Akcja gaśnicza była utrudniona z powodu braku zasilania wodnego oraz specyfiki pożaru.
W niedzielę, 4 czerwca, około 18.30, na ul. Ujastek Mogilski w Krakowie wybuchł pożar, a dym widoczny był z daleka.
Pożar w Krakowie
Po otrzymaniu zgłoszenia z CPR, dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego PSP skierował do akcji jednostki z JRG SA PSP Kraków. Po przybyciu na miejsce stwierdzono, że pożar objął dużą ilość składowanych odpadów i opon oraz opuszczony budynek.
Ze względu na trudności związane z pożarem i brakiem wody wezwano na miejsce ciężkie samochody ratowniczo-gaśnicze z JRG 1, JRG 4, JRG 7 oraz Zakładowej Straży Pożarnej SOPiRG ArcelorMittal Polska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Tajemnicze odkrycie na budowie w Łodzi. Skarb z II wojny światowej
W związku z silnym zadymieniem i koniecznością minimalizacji narażenia strażaków na toksyczne produkty spalania, wymagane było ciągłe korzystanie ze sprzętu ochrony układu oddechowego. Dlatego na miejsce przybył również zastęp przeciw gazowo-dymowy z "piątki", który dostarczał zapasowe zestawy OUO oraz na bieżąco napełniał wykorzystane już butle na miejscu działań.
Pożar gaszono za pomocą prądów piany i wody podanych bezpośrednio w natarciu. Zabezpieczono również pobliskie garaże.
Miejsce zdarzenia zabezpieczali funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. W wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń. Wystąpiły duże utrudnienia w ruchu drogowym.
Źródło: glos24.pl