Szef komisji zajmującej się in vitro słyszał "krzyk zarodków"
- Nie jestem prezydentem ludzkich sumień, tylko polskich obywateli - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, informując o tym, że podpisał ustawę o leczeniu niepłodności, w tym metodą in vitro. Ustawa wejdzie w życie, ale musieliśmy na nią czekać osiem lat, m.in. dlatego, że szefem komisji biotecznej, która zajmowała się tą kwestią premier Tusk mianował Jarosława Gowina, który zasłynął wyznaniem, że "nieomal słyszy krzyk rozpaczy dziesiątków tysięcy zamrożonych embrionów i czuje ich rozpacz". Projekt ustawy ws. in vitro rząd Ewy Kopacz przedstawił dopiero w ogniu kampanii prezydenckiej. Pod koniec czerwca została przyjęta przez Sejm.