Eksplozja w Londynie: "Prawdziwa IRA" uderzyła
(AFP)
7 osób zostało rannych w wyniku eksplozji samochodu pułapki, pozostawionego przed pubem w dzielnicy Ealing. Do wybuchu doszło w nocy z czwartku na piątek. Odpowiedzialnością za zamach obwinia się jedno z rozłamowych ugrupowań irlandzkich terrorystów republikańskich "Prawdziwa IRA".
Zamach bombowy został zgodnie potępiony przez brytyjskich polityków jako cios w proces pokojowy w Irlandii Płn.
Samochód eksplodował w pobliżu stacji metra Ealing Broadway, w ruchliwym centrum handlowym, w którym znajduje się wiele restauracji i pubów. Ewakuację utrudniał pożar, a także sami goście lokali, którzy byli pod wpływem alkoholu.
Silna eksplozja zniszczyła szyby w oknach budynków i witryny okolicznych lokali. Przechodniów raniły kawałki szkła. Rzecznik szpitala w Ealing powiedział, że po pomoc ambulatoryjną zgłosiło się siedem osób poszkodowanych, ale nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.
40-kilogramowa bomba była dwukrotnie większa niż ta, której użyto w poprzednim zamachu, w marcu, przed siedzibą BBC w zachodnim Londynie. Policja odebrała wcześniej ostrzeżenie telefoniczne. Terrorysta nie sprecyzował celu zamachu, przekazał jedynie informację, że do eksplozji dojdzie na ulicy Ealing Broadway, a takiej w Londynie nie ma.
Przebywający w Meksyku premier Tony Blair potępił zamach i podkreślił, że dokonali go ludzie, którzy starają się doprowadzić do załamania rozmów pokojowych.
Organizacja "Prawdziwa IRA" , określana jako dysydenckie skrzydło IRA, dokonała już kilku zamachów w Londynie, ma na swoim koncie także nieudaną próbę wysadzenia w powietrze mostu Hammersmith. W czwartek republikańska partia Sinn Fein ma przedstawić oficjalne stanowisko w sprawie nowego pakietu propozycji pokojowych, jakie rządy Wielkiej Brytanii i Irlandii przedstawiły w środę w Belfaście.(aw, aso, km)