Dramat dziewczyny, której szkodzi śmiech
Śmiech to, oczywiście, zdrowie. Ale nie dla Kay Underwood. Dwudziestoletnia studentka z Leicestershire musi wystrzegać się oglądania komedii, słuchania dowcipów i łaskotek -
dla własnego dobra. Dlaczego? Śmiech sprawia, że jej mięśnie wiotczeją, a ona sama osuwa się na podłogę.
Choć wiele osób uwielbia słaniać się na nogach ze śmiechu, dla Kay nie jest to nic przyjemnego. Jednego dnia zdarzyło się jej to aż 40 razy. Powód: choroba zwana katalepsją. U chorych silne emocje, takie jak np. śmiech, powodują osłabienie napięcia w mięśniach.
Objawy mogą być różne: od lekkiego opadnięcia szczęki przez ogólne osłabienie, aż po upadek na podłogę. Jest to tak rzadkie schorzenie, że wielu ludzi nie wierzy Kay, gdy mówi ona, iż śmiech jej szkodzi. Jak skarży się portalowi BBC, wiele osób chce zobaczyć co się stanie i specjalnie ją rozśmiesza.
Jedynym sposobem na chorobę wydaje się nie posiadanie poczucia humoru. Nie mogąc się go pozbyć Kay postanowiła przynajmniej nagłośnić temat swojej choroby, tak by katalepsja stała się szerzej znana. Może to ochroni Kay i innych chorych przed żartami kolejnych dowcipnisiów.
