Do więzienia za narzucanie się Martinie Hingis?
Martina Hingis (AFP)
Amerykańska ława przysięgłych uznała we wtorek, że mężczyzna od półtora roku
narzucający się ze swoją miłością Martinie Hingis - mistrzyni światowego tenisa, popełnił przestępstwo. Grożą mu za to nawet cztery lata więzienia.
46-letni architekt Dubravko Rajcević, Chorwat z pochodzenia, zakochał się w Hingis od pierwszego wejrzenia, kiedy zobaczył ją w telewizji w swoim domu w Australii w 1999 r. Rajcević w tym samym czasie się rozwodził. Od tamtej pory mężczyzna nękał sportsmenkę faksami i listami, w których wyznawał swoją miłość. Wybrał się nawet do domu Hingis w Szwajcarii, aby przekazać jej kwiaty.
Chorwat nie przyjmował do wiadomości informacji ludzi z otoczenia Hingis, iż nie życzy sobie ona żadnych z nim kontaktów. Czterokrotnie, podczas turnieju Ericsson Open 2000 pod Miami, próbował narzucać się tenisistce. Właśnie te przypadki sąd na Florydzie uznał za przestępstwa.
Rajcević jest klasycznym mitomanem, co jednak - zdaniem psychologów - nie ogranicza jego zdolności do ponoszenia pełnej odpowiedzialności za swoje czyny. (aso)
Podyskutuj o tym na naszym czacie dnia