Zyta Gilowska nie wyklucza dymisji
Jak podała TVN24 minister finansów Zyta Gilowska nie wyklucza dymisji w razie braku poparcia projektu obniżenia składki rentowej o 3%.
15.06.2007 | aktual.: 15.06.2007 09:45
Redukcja składki rentowej będzie jednym z tematów spotkania liderów koalicji. PiS będzie chciał przekonać koalicjantów do propozycji Gilowskiej.
Koalicjanci - PiS, Samoobrona i LPR - pracują od kilkunastu dni nad aneksem do umowy koalicyjnej.
Wicepremier, szef Samoobrony Andrzej Lepper powiedział, że podczas spotkania koalicji będzie mowa o obniżeniu składki rentowej, czemu jego partia sprzeciwia się. W TVN24 Lepper oświadczył, że Samoobrona rozważy poparcie dla obniżenia składki rentowej pod warunkiem, że koalicja zgodzi się na podniesienie płacy minimalnej.
Lider LPR Roman Giertych powiedział dziennikarzom przed spotkaniem, że nie jest jeszcze przesądzone poparcie jego partii dla obniżenia składki rentowej. Poinformował, że przed głosowaniem planowane jest jeszcze posiedzenie klubu Ligi.
Również szef klubu PiS Marek Kuchciński powiedział dziennikarzom, po posiedzeniu swego klubu, że negocjacje z koalicjantami w sprawie tego projektu ciągle trwają.
Zdaniem Kuchcińskiego, możliwe jest osiągnięcie kompromisu w tej sprawie związanego z propozycjami ulg prorodzinnych i ułatwień dla osób najuboższych.
Sejm, który wznawia obrady, ma w piątek głosować nad projektem obniżenia składki rentowej. Projekt ten zakłada, że od lipca 2007 r. składka ma być obniżona o 3% po stronie pracowników. Od 1 stycznia 2008 r. składka ma być obniżona o kolejne 4 pkt. proc. - po 2 pkt. proc. po stronie pracowników i pracodawców.
Według Kuchcińskiego, nie jest jeszcze przesądzone także to, czy w aneksie znajdzie się projekt dotyczący zmiany ordynacji wyborczej, umożliwiający blokowanie list w wyborach do parlamentu. W trakcie rozmów koalicyjnych mówiono też o tym, by obniżyć próg wyborczy dla partii startujących w bloku do 3%.
Według Leppera, w piątkowym spotkaniu, oprócz niego, będzie uczestniczył lider LPR Roman Giertych oraz być może także premier Jarosław Kaczyński.