Żydzi piszą do Jarosława Kaczyńskiego. Skarżą się m.in. na Magdalenę Ogórek
- Mocny i zdecydowany głos byłby dla nas szczególnie ważny - podkreślili przedstawiciele Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce. Napisali list do prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego z prośbą o interwencję. Niepokoi ich wzrastający antysemityzm, a jego przejawem ma być m.in. wypowiedź dziennikarki TVP Magdaleny Ogórek.
- Z wielkim niepokojem odnotowujemy w ostatnich miesiącach nasilenie antysemickich postaw w Polsce, brutalizację języka i zachowań, których wiele skierowanych jest przeciwko naszej społeczności - podkreśliły Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie i Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce. Swoje obawy postanowiły przedstawić Kaczyńskiemu w liście. Jego treść opublikował portal laboratorium.wiez.pl.
Czytamy w nim, że "wydarzenia ostatnich dni napawają ich szczególnym oburzeniem". Dlaczego? - Budzą obawy, że żyjemy w coraz mniej bezpiecznej dla nas rzeczywistości - zaznaczyli przedstawiciele Związku Gmin.
Zwrócili uwagę na "wzrastający antysemityzm w debacie publicznej". Przywołali przy tym dwa nazwiska: Magdaleny Ogórek i Bogdana Rzońcy. Jak stwierdzili, dziennikarka TVP "wypominała żydowskie pochodzenie przodkom senatora Marka Borowskiego". Przypomnieli też słowa posła Prawa i Sprawiedliwości: "zastanawiam się, dlaczego wśród aborterów jest tylu Żydów, pomimo holocaustu". Te słowa nazwali "absurdalnymi i poniżającymi dla ludzkiej godności, przemyśleniami". - Ukazały one całkowity brak wrażliwości, niezrozumienie istoty Holocaustu - ocenili.
Zobacz też: Jest jedyną kobietą rabinem w Polsce
Zwrócili też uwagę na "faszystowskie hasła i flagi ONR Falangi na uroczystościach państwowych, która przywołują najgorsze wspomnienia". - Na to wszystko nie ma naszej zgody. Polska jest naszym domem i nie chcemy się czuć w nim niechciani, a coraz częściej odnosimy takie wrażenie - podkreślili.
To nie koniec przykładów, które przywołał Związek Gmin. - Incydent sprzed kilku dni z pobiciem izraelskich sportowców, gdzie motywacją agresorów był antysemityzm pokazuje, że ze strefy słów antysemityzm przechodzi w fazę czynów - dodał.
Przedstawiciele Związku Gmin przyznali, że boją się o swoje bezpieczeństwo i przyszłość w Polsce. - Nie chcemy powtórki z roku 1968 - zaznaczyli.
Apel do prezesa PiS
Na koniec zwrócili się bezpośrednio do Kaczyńskiego. Liczą na to, że Kaczyński wyraźnie potępi antysemityzm i ich wesprze.
- Kiedy 14 miesięcy temu przemawiał Pan w Białymstoku podczas uroczystości likwidacji getta, odebraliśmy Pana wypowiedź jako słowa otuchy. Mieliśmy nadzieję, że wesprze Pan naszą społeczność, że możemy liczyć z Pana strony na zrozumienie zarówno naszej historii, jaki i obecnej sytuacji - podkreślili.
Źródło laboratorium.wiez.pl/WP