Życie bez bólu dzięki tarnowskim lekarzom
W Szpitalu Specjalistycznym im. Edwarda Szczeklika w Tarnowie wszczepiono pacjentce sztuczny staw barkowy. To pierwsza taka operacja w regionie.
21.04.2007 | aktual.: 11.06.2018 15:08
Operację wykonali ją specjaliści Oddziału Chirurgii Urazowej i Ortopedii pod kierunkiem Grzegorza Sterkowicza: Janusz Kobis, Sławomir Zwolenik, Dariusz Noskowicz, anestezjolog Lucyna Czapla i pielęgniarka-instrumentariuszka Małgorzata Merecik.
Jest to metoda stosowana powszechnie w świecie w zmianach zwyrodnieniowych stawu barkowego, w dysfunkcjach pourazowych, po źle wygojonych złamaniach kości ramiennej. Dotychczas takie schorzenia były leczone w sposób operacyjny, niestety nie zawsze z dobrym skutkiem - wyjaśnia ordynator oddziału Grzegorz Sterkowicz.
Lekarze przygotowywali się do tego zabiegu kilka tygodni w specjalistycznych klinikach. Operacja trwała półtorej godziny i przebiegła bez komplikacji.
Szansa dla pacjentów
Pacjentka ma 60 lat. Jesienią złamała ramię, a dodatkowo cierpi na chorobę zwyrodnieniową. Było to ciężkie, czterofragmentowe złamanie. Była leczona zachowawczo, bezoperacyjnie. Trafiła do mnie do kontroli ze względu na bardzo duże bóle i ograniczenie ruchomości stawu barkowego. Po jej zbadaniu stwierdziłem, że tylko ten zabieg może jej pomóc. Wymieniliśmy element panewkowy i ten bliższy kości ramiennej. Części bliskie sztucznemu stawowi są własne, natomiast te elementy, w których odbywa się ruch są sztuczne - wyjaśnia Grzegorz Sterkowicz.
Kobieta będzie mogła ruszać ramieniem. Wprawdzie ruch nie będzie idealny, tak jak w zdrowym stawie, ale da jej to możliwość funkcjonowania bez bólu. Najpierw jednak czeka ją kilkumiesięczna rehabilitacja. Na takie zabiegi już czeka dziesięciu pacjentów. Kolejna operacja już za dwa tygodnie.
To bezsprzecznie jest potrzebne. U tych pacjentów lekarze praktycznie nie robili nic, chyba, że mieli oni szczęście i dostawali się do ośrodków medycznych w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Poznaniu. Ale to byli nieliczni - mówi dyrektor szpitala Marcin Kuta.
Stawiają na nowoczesność
Oddział, w którym dokonano nowatorskiej operacji specjalizuje się w planowym leczeniu wrodzonych i nabytych wad narządu ruchu u dorosłych, schorzeń zapalnych oraz zwyrodnień układu kostno-stawowego. Wykonuje rocznie około 300 zabiegów wszczepienia endoprotez stawu biodrowego i kolanowego, a także operacje artroskopowe stawów kolanowych, a ostatnio stawów barkowych. Lekarze pracujący w Oddziale są certyfikowanymi specjalistami w wykonywaniu badań ultrasonograficznych stawów.
Tym ludziom się chce, mnie to cieszy, są więc efekty. Ten zabieg był swego rodzaju wyzwaniem. Cały świat idzie do przodu, dlaczego my mamy stać w miejscu? Jest też wyzwanie wynikające z historii. Stary szpital został biedny, zadłużony, w starych budynkach. Chcemy, by nazwa "stary" kojarzyła się jedynie z historią, a nie z myśleniem ludzi i tym co tu jest wykonywane - mówi Marcin Kuta. Stawiamy na nowoczesność jeśli chodzi o operatywy, materiały medyczne, jakość, bezpieczeństwo, czyli te wszystkie nowe trendy, które są w medycynie - dodaje.
Na endoprotezach barku nie koniec. W najbliższym czasie oddział zamierza wprowadzić kolejne, nowoczesne metody operacyjne.
Ewa Kropiowska