Zwycięstwo Nawrockiego. Media Orbana o opozycji w tarapatach
Węgierski tygodnik "Mandiner" analizuje zwycięstwo Karola Nawrockiego. Gazeta wspierająca Viktora Orbana wskazuje, że wygrana kandydata PiS jest postrzegana jako cios dla węgierskiej opozycji.
W poniedziałek bliski rządowi Viktora Orbana węgierski tygodnik "Mandiner" opublikował artykuł, w którym pochylił się nad skutkami zwycięstwa Karola Nawrockiego.
"Po sukcesie wyborczym Donalda Tuska w 2023 r. koncepcja polskiego modelu szybko rozprzestrzeniła się w środkowoeuropejskich kręgach opozycyjnych. Wielu widziało w niej przykład zmiany rządów prawicowych poprzez koalicję. Tusk zastąpił rządzące od ośmiu lat PiS w tradycyjnie konserwatywnym społeczeństwie, co interpretowano jako przepis do naśladowania w kilku krajach regionu" - możemy przeczytać.
W dalszej części artykułu podkreślono, że zwycięstwo Nawrockiego "zmieniło sytuację". "Polski model stał się punktem odniesienia dla węgierskiej opozycji, jednak wybory prezydenckie w czerwcu 2025 roku drastycznie zmieniły sytuację" - dodano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Złożą protest wyborczy. "Doszło do kuriozalnej sytuacji"
Gazeta przypomina, że wygrana Nawrockiego została pozytywnie przyjęta przez rząd w Budapeszcie, a premier Viktor Orban ocenił, że nowy polski prezydent będzie opozycją wobec - jak napisano - "prowojennego rządu w Polsce".
Węgierska gazeta o zwycięstwie Nawrockiego
Analizując wygraną Nawrockiego, "Mandiner" stwierdził, że "obiecał on przywrócić normalność i chronić suwerenność kraju, co skutecznie zmobilizowało wyborów konserwatywnych".
Ponadto w artykule możemy przeczytać, że "Polska odegrała kluczową rolę w przyjmowaniu uchodźców z Ukrainy, ale solidarność z czasem osłabła". "Nawrocki nie bał się krytykować władz w Kijowie i podkreślał, że interes polskich obywateli jest priorytetem. Przesłanie to wywarło szczególnie silny wpływ na wyborców w mniejszych ośrodkach miejskich i obszarach wiejskich" - podsumował tygodnik.
Rząd Orbana pozostaje w ostrym konflikcie z premierem Donaldem Tuskiem i jego środowiskiem. W grudniu 2024 r. Budapeszt udzielił azylu Marcinowi Romanowskiemu, politykowi PiS i byłemu wiceministrowi sprawiedliwości, na którym ciążą zarzuty dotyczące nieprawidłowości w działaniach Funduszu Sprawiedliwości.
ZOBACZ TAKŻE: Kawalerka Nawrockiego. Jest ruch prokuratury