Zwrot ws. Patryka Jakiego? To miała być nagroda za wybory
Z najnowszych doniesień mediów wynika, że Patryk Jaki może nie dostać jedynki na wyborczej liście do Parlamentu Europejskiego.
Jedynka na liście do PE miała być nagrodą dla Jakiego za dobrze przepracowaną kampanię w wyborach na prezydenta Warszawy. Przypomnijmy, Patryk Jaki przegrał z Rafałem Trzaskowskim w I turze wyborów stosunkiem głosów 56,67 proc. do 28,53. Wcześniejsze sondaże zapowiadały między nimi zaciętą walkę.
Nadzieje o jedynce rozwiewa w rozmowie z "Wprost" osoba z otocznia Jarosława Kaczyńskiego. - Jedynkę na liście będzie miał Zdzisław Krasnodębski, który startował z tego okręgu w poprzedniej kadencji. Jaki może liczyć na dwójkę - stwierdziła.
Jaki mówił o możliwości kandydowania do PE kilka dni po wyborach w rozmowie z WP
Z naszych informacji wynikało, że rozważane są także inne scenariusze dotyczące jego politycznej przyszłości: praca w innym ministerstwie, a nawet prezesura w Najwyższej Izbie Kontroli.
Na początku listopada, pytany, co dalej z Jakim, minister Jacek Sasin mówił w programie "Tłit", że "Patryk Jaki ma co robić". - Jest wiceministrem, szefem komisji weryfikacyjnej, posłem, człowiekiem bardzo zajętym... - wymieniał. Pytany o możliwość wejścia Jakiego do PiS, odpowiedział: "Droga jest otwarta. Jeśli będzie chciał, nie widzę problemu. Przyjmujemy chętnie każdego, kto chce zmieniać Polskę. On zmienia z nami Polskę od bardzo dawna. Tak czy inaczej jest w obozie Zjednoczonej Prawicy".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl