Zwrot ws. kłótni Krystyny Pawłowicz z Beatą Mazurek. Wymowne oświadczenie
"Jesteśmy zawsze szczere względem siebie i dlatego lubimy się i szanujemy" - zapewniają posłanki PiS Krystyna Pawłowicz i Beata Mazurek. To reakcja na komentarze po ich uszczypliwej wymianie zdań. W sieci zamieściły wymowne zdjęcie.
Wszystko zaczęło się w czwartek. Beata Mazurek była gościem w radiowej Trójce. Na pytanie o styl wypowiedzi koleżanki z klubu, odpowiedziała: "Krystyna Pawłowicz nie jest członkiem PiS i ponosi odpowiedzialność za to, co publikuje na Twitterze. Wielu z nas nie inicjowałoby wielu z tych rozmów".
Reakcja Pawłowicz była błyskawiczna. "Panią rzecznik proszę, by lewackich skarg na mnie, podawanych przez TVN bez dowodów, nie komentowała przeciw koleżance" - ripostowała.
Wymiana zdań odbiła się szerokim echem w mediach. - Sprawy wewnątrzpartyjne powinniśmy załatwiać wewnątrz naszego klubu - przestrzegał szef KPRM Michał Dworczyk w programie "Tłit".
Zobacz także: Kłótnia między Mazurek i Pawłowicz. Michał Dworczyk zabiera głos
Co na to posłanki? W piątek późnym wieczorem opublikowały na profilu Pawłowicz wymowny wpis. "Pani rzecznik Beata Mazurek i ja dedykujemy to zdjęcie i świątecznie serdecznie pozdrawiamy wszystkich, też opozycyjnych intrygantów. Jesteśmy zawsze szczere względem siebie i dlatego lubimy się i szanujemy" - zapewniają.
Na dołączonej fotografii widzimy uśmiechnięte posłanki na tle kościoła św. Krzyża w Warszawie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Te uśmiechy nie są zbyt szczere... Szczególnie Pani uśmiech jest cokolwiek wymuszony..." - zwrócił uwagę jeden z internautów w komentarzu.
"Nie trafiłam z uśmiechem na 'pstryk', ale może być..." - odparła Pawłowicz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl