Zwolniony z TVP z powodu homoseksualizmu? Nowe informacje
Zwolniony po 9 latach z pracy w TVP Jakub Kwieciński jest przekonany, że ma to związek z jego orientacją seksualną. O tym, że ma już nie przychodzić do pracy, dowiedział się zaledwie dwa dni po tym, gdy opublikował teledysk, w którym występuje ze swoim partnerem. TVP zaprzecza tym informacjom. Co więc było powodem takiej decyzji? W sprawie pojawiają się nowe fakty.
- Nie można pozwolić na taką dyskryminację, zwłaszcza jeśli wkładało się w swoją pracę mnóstwo serca - powiedział w rozmowie z WP Kwieciński, który opowiadał nam o kulisach swojego zwolnienia.
Zobacz także: Odważył się powiedzieć o sobie prawdę i został zwolniony. Kolejna afera w TVP
TVP w specjalnym oświadczeniu zaprzeczyło, by pracownika zwolniono z powodu jego orientacji seksualnej. Zapewniono, że "prywatne życie jej pracowników nie jest kwestią braną pod uwagę przy decyzjach kadrowych".
"Umowa z firmą pana Kwiecińskiego wygasała 31.12.2017 r. i nie została przedłużona, podobnie jak miało to miejsce w kilku innych przypadkach. Żadne inne przesłanki niż merytoryczne nie były brane pod uwagę przy podejmowaniu tej decyzji" - napisano w oświadczeniu.
Kwieciński twierdzi, że TVP mija się z prawdą. "Moja umowa wygasla 31 grudnia, ale ja zostalem zdjety z grafika z dnia na dzień i ani jednego dnia w grudniu nie pracowalem" - napisał w e-mailu do WP Kwieciński..
Nepotyzm w TVP?
Z informacji WP wynika, że powody zwolnienia Jakuba Kwiecińskiego mogą być zupełnie inne niż sądzi mężczyzna. Z naszych źródeł wynika, że obowiązki Kwiecińskiego przejąć miała założona na przełomie grudnia i stycznia tego roku firma Ripong Studiu. Podobną informację przekazał nam sam Kwieciński.
"Część moich obowiązków takich jak pisanie tekstów do zwiastunów przejęła firma RIPONG STUDIO zarejestrowana na szybko 29 grudnia na Igę Sobolewską z Żyrardowa" - poinformował WP Kwieciński. "Iga Sobolewska jest narzeczoną Stanisława Kani - brata dyrektora Piotra Kani, który mnie zwolnił. Teksty do redakcji przesyła pan Stanisław. Czyli dyrektor zwolnił mnie, żeby zatrudnić na swoje miejsce brata. Zwykły nepotyzm. To jest ta poprawa merytoryki?" - pyta się zwolniony pracownik TVP.
Portal natemat.pl zwrócił się w tej sprawie z pytaniem do TVP. "Firma Ripong Studio świadczy usługi z zakresu copywritingu. Zakres jej usług względem TVP w żadnym miejscu nie jest zbieżny z usługami jakie świadczył dla TVP pan Kwieciński. Z informacji przekazanych przez dyrektora Kanię wynika, że nie ma on, ani żaden członek jego rodzin żadnych relacji z właścicielami lub pracownikami ww. firmy" - oświadczono w odpowiedzi.
Copywriting czy projekty graficzne?
Zajrzeliśmy do danych firmy Ripong Studio na stronie Krajowego Rejestru Sądowego. Okazuje się, że spółka rzeczywiście została założona na przełomie grudnia i stycznia tego roku. Jego właścicielką rzeczywiście jest Iga Sobolewska.
Czy jest ona narzeczoną Stanisława Kani, który ma być bratem dyrektora TVP Piotra Kani? Telewizja temu zaprzecza. Także temu, by przejęła ona obowiązki Jakuba Kwiecińskiego. Firma ma świadczyć usługi z zakresu copywritingu - informuje TVP.
Z danych rejestrowych firmy wynika jednak, że zajmuje się ona projektowaniem, w tym projektami graficznymi (kod PKD 74.10.Z). No, cóż. Może to tylko błąd założycielki firmy?