Zwłoki nieznanego 3‑latka znaleziono w stawie
W stawie hodowlanym na peryferiach Cieszyna znaleziono zwłoki około trzyletniego chłopczyka. Na razie nie udało się go zidentyfikować, nikt też nie zgłosił zaginięcia dziecka. Policja prosi o kontakt wszystkich, których informacje mogą być w tej sprawie pomocne.
Pływające w stawie zwłoki dziecka zauważyli w piątek po południu dwaj przechodzący w pobliżu chłopcy. Powiadomili rodziców, a ci - policję. Policjanci i strażacy wyłowili ciało z wody. Wstępne oględziny wskazują na to, że nie było tam zbyt długo. Na pytanie o przyczynę śmierci odpowie sekcja zwłok.
- Zarówno w polskich, jak i czeskich policyjnych bazach danych nie ma informacji na temat trwających poszukiwań takiego dziecka. Dlatego prosimy o pomoc wszystkich, którzy wiedzą coś na temat okoliczności tego zdarzenia i tożsamości chłopczyka - powiedział Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.
Rysopis
Chłopiec wygląda na 2-5 lat, był wzrostu ok. 100 cm, miał szczupłą budowę ciała, pociągłą twarz, bladą cerę,krótkie, proste blond włosy i niebieskie oczy.
Dziecko ubrane było w kurtkę ortalionową ocieploną polarem koloru czerwonego, z napisem "MINI MONI”, czerwono-granatową bluzę polarową, szary sweterek polo w biało-czerwone pasy, spodnie bojówki i traperskie buty za kostkę z napisem "TREK STAR". * Czy wiesz kim był ten chłopiec? - zobacz zdjęcia*
Z policyjnych doświadczeń wynika, że w podobnych przypadkach, gdy nikt nie szuka dziecka, często zdarza się, że ma ono wielu opiekunów - np. rozwiedzeni rodzice są przekonani, że dziecko jest u drugiego z nich. Nie wiadomo jednak, jak jest w tym przypadku. Ze względu na bliskość granicy, policjanci nie wykluczają, że chłopczyk może być Czechem.
Wszystkie osoby, które wiedzą coś na temat zaginięcia podobnego dziecka lub mogą coś wnieść do śledztwa, proszone są o kontakt z cieszyńskimi policjantami pod numerem telefonu* 33 851 62 55* lub z najbliższą jednostką policji, pod numerami 997 i 112.