Zwiększono poziom zabezpieczeń na lotnisku w Warszawie
• Kontrolerzy lotów zwiększają czujność przed szczytem NATO
• To właśnie w Warszawie będą lądować maszyny większości z 50 delegacji
• Trwają przygotowania do tej największej w historii operacji warszawskiego lotniska
W Centrum Dowodzenia Polską Przestrzenią Powietrzną 24 godziny na dobę kilkunastu ludzi obserwuje radary i czuwa nad bezpieczeństwem samolotów. Janusz Niedziela, wiceprezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej zapewnia, że pracownicy przechodzą szkolenie na najwyższym poziomie. - Odpowiadamy za ostatnią na wschód europejską strefą powietrzną - wyjaśnia.
W jednym momencie w okolicach Warszawy może znajdować się nawet szesnaście samolotów. Nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Czasem zdarzają się sytuacje awaryjne, na które kontrolerzy muszą natychmiast reagować, np. osoby chore na pokładzie lub podejrzane przedmioty albo pakunki.
Okazuje się, że paradoksalnie największym zagrożeniem dla ruchu w przestrzeni powietrznej nie jest wcale ryzyko zamachu terrorystycznego, a czynnik kompletnie niezależny od człowieka - gdy na przykład nad Warszawę nadciągnie burza.