Związkowcy z "Sierpnia 80" protestują przed Sejmem
Związkowcy z "Sierpnia 80" i z "Solidarności 80", którzy protestują w Warszawie przeciwko łamaniu praw pracowniczych, dotarli przed budynek Sejmu. Przewodniczący "Sierpnia 80" Bogusław Ziętek zarzucił rządowi bezczynność. Protestujący podkreślają, że ten rząd nie popełnia żadnych błędów, gdyż w ogóle nic nie robi.
20.06.2008 | aktual.: 20.06.2008 15:13
Ziętek zarzuca ekipie rządzącej, że jej ustawy, które są tworzone z myślą o ludziach pracy działają na ich szkodę. Tak jest jego zdaniem z ustawą odbierającą ogromnym grupom zawodowym prawo do wcześniejszej emerytury.
Demonstranci nie zgadzają się też na obniżanie podatków dla najbogatszych kosztem najmniej zarabiających. Stoczniowcy tłumaczą, że nie może być tak, by nieliczni - 5% najbogatszych reprezentowani przez organizacje biznesowe narzucali swoją wolę licznym, ale biedniejszym.
Demonstracja chce udać się też przed gmach Sejmu i Kancelarię Premiera, tam połączy się z drugą manifestacją organizowaną przez stoczniowców. W planach organizatorów jest też pikieta przed ministerstwem obrony i siedzibą Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan".
Związkowcy sprzeciwiają się planowanym przez rząd zmianom w Kodeksie Pracy, Ustawie o związkach zawodowych i Ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Szczególne wątpliwości budzą pozostawienie wyłącznemu wyborowi pracodawcy formy zatrudnienia pracownika oraz rezygnacja z ewidencji czasu pracy w firmach zatrudniających do 10 pracowników.