"W 2008 r. Chiny, z powodu organizacji 29. Igrzysk Olimpijskich, znajdą się w centrum zainteresowania. Będzie to dla Chińczyków doskonałą okazją do zademonstrowania dumy narodowej. Chciałbym jednak zaproponować inne wyzwanie - aby do 2008 r. liczba sprzedawanych w tym kraju legalnych płyt DVD przewyższyła poziom rozpowszechnianych kopii pirackich oraz aby w chińskich kinach wyświetlanych było więcej filmów wyprodukowanych w Stanach Zjednoczonych i odwrotnie", mówił Glickman w trakcie swojego wystąpienia.
Z wyliczeń MPAA wynika m.in. że z tytułu obrotu nielegalnymi wersjami płyt DVD z filmami, dochody holywoodzkich wytwórni rokrocznie pomniejszane są o kwotę 300 milionów dolarów ( wskutek działalności azjatyckich piratów światowy przemysł filmowy traci kwotę trzykrotnie wyższą ). Przeciętnie w ciągu roku chińskie władze dopuszczają do dystrybucji w kinach tego kraju 14 filmów wyprodukowanych w USA ( choć w mijającym roku liczba wszystkich hollywoodzkich tytułów filmowych, które zyskały aprobatę chińskich władz, była wyższa od przeciętnego poziomu - było to 20 produkcji ).
Więcej informacji: Reuters - http://www.reuters.com