Żurek wyśmiewa ultimatum Ziobry. "Traktuję w kategoriach żartu"
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w rozmowie z Radiem ZET nie wykluczył kolejnych dymisji i ostro skomentował ultimatum Zbigniewa Ziobry. Podkreślił, że kluczowe stanowiska w resorcie muszą zajmować osoby kompetentne i godne zaufania, a groźby ze strony poprzedniego szefa resortu nazwał "żartem".
Waldemar Żurek w Radiu ZET odniósł się do ultimatum Zbigniewa Ziobry i zapowiedział możliwe zmiany kadrowe w resorcie.
- Ja muszę mieć w resorcie na wszystkich tych kluczowych stanowiskach, które będą później wykorzystywane do głębokiej reformy, ludzi kompetentnych i ludzi, do których mam zaufanie - powiedział.
Ziobro stawia ultimatum. Żurek: rozbawiło mnie
Zapytany o sprawę Ziobry, podkreślił, że nie ujawni szczegółów przed formalnym postawieniem zarzutów.
- Ja będę zachowywał wszelkie procedury - dodał, porównując dobór współpracowników do weryfikacji fachowców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS zgłosił go na prezesa NIK. "To kuriozum"
Ziobro stawia ultimatum. Chodzi o prok. Barskiego
Do żądań Ziobry, dotyczących byłego prokuratora krajowego Dariusza Barskiego, odniósł się z ironią: - To ultimatum, które stawia Zbigniew Ziobro, naprawdę mnie rozbawiło.
Zapewnił, że nie planuje żadnych zmian w tej sprawie i nie obawia się zawiadomień do prokuratury. - Traktuję to w kategoriach żartu - stwierdził.
Żurek podkreślił, że każda decyzja będzie zgodna z prawem i oceniana na podstawie pracy i zaufania: - Ja będę współpracował z ludźmi, którzy będą dobrze pracować i do których będę miał zaufanie.
Ziobro zapowiedział w piątek zawiadomienie prokuratury ws. zawieszenia przez nowego szefa MS 46 prezesów i wiceprezesów sądów. Dodał też, że do piątku wieczorem minister ma czas na "umożliwienie wykonywania obowiązków" byłemu prokuratorowi krajowemu Dariuszowi Barskiemu.
Kiedy Żurek dostał propozycję? Ujawnia rozmowę z premierem
Żurek w Radiu ZET zdradził także, że propozycję zostania ministrem dostał od premiera podczas urlopu.
- Było to tuż przed nominacją, w czwartek przyjechałem do Warszawy, skracając urlop. Poszedłem na półtoragodzinną rozmowę z premierem. Nigdy nie stanąłem przed tak trudną decyzją zawodową - powiedział nowy minister sprawiedliwości w programie "Gość Radia ZET".
Źródło: Radio Zet