Zuchwała kradzież w Pabianicach. Złodziej ugryzł właściciela sklepu
37-letni mieszkaniec Pabianic został zatrzymany przez policję po tym, jak został przyłapany na kradzieży w sklepie. Mężczyzna miał przy sobie narkotyki, a śledczy ustalili, że ma na swoim koncie także inne przestępstwa. Grozi mu kara do 7,5 roku więzienia.
Policjanci interweniowali w sklepie przy ul. Grota Roweckiego w Pabianicach, gdzie właściciel obserwował jednego z klientów. W pewnym momencie zauważył, jak mężczyzna wyciąga ze sportowej torby artykuły spożywcze i odkłada je z powrotem na jedną z półek. Przy wyjściu właściciel poprosił 37-latka o pokazanie zawartości torby. Mężczyzna był bardzo speszony i nagle zaczął uciekać. Właściciel i pracownik sklepu ruszyli w pościg za nim, a gdy go ujęli, złodziej dotkliwie ugryzł jednego z mężczyzn. Okazało się, że wszystko, co planował ukraść, odłożył wcześniej na miejsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śmierć kobiety w ciąży. Posłanka PiS: dyskusja o wyborze jest fałszywa
Interweniujący policjanci dokładnie sprawdzili 37-latka i w kieszeni jego spodni znaleźli dwie foliowe torebeczki - jedną z zawartością suszu roślinnego, drugą z substancją koloru białego. Testy wykazały, że są to narkotyki. Mężczyzna został zatrzymany i spędził noc w policyjnym areszcie.
Śledczy ustalili, że 37-latek ma na swoim koncie więcej przestępstw. 30 kwietnia br. wyniósł ze sklepu ekspres do kawy wart niemal 2,4 tys. zł, a 24 maja br. ukradł artykuły wyposażenia wnętrz, elektronarzędzia i artykuły budowlane o łącznej wartości ponad 5,5 tys. zł. 15 maja br., wykorzystując nieuwagę pokrzywdzonego, zabrał pozostawiony przed sklepem przy ul. Partyzanckiej w Pabianicach rower o wartości 1,5 tys. zł. Łupem 37-latka padły również artykuły kosmetyczne o wartości 505 zł, skradzione w jednej z drogerii.
"Mężczyzna odpowie przed sądem za posiadanie środków odurzających" - mówi sierż. sztab. Agnieszka Jachimek z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. "Nie uniknie również odpowiedzialności za kradzieże. Ponieważ pabianiczanin działał w warunkach recydywy, grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności".
Źródło: tulodz.pl