Zrywają stosunki z Watykanem. Papież nie gryzł się w język
Papież Franciszek w wywiadzie opublikowanym w piątek na łamach argentyńskiego portalu INFOBAE potępił "brutalne rządy" prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi i jego małżonki, wiceprezydent Rosario Murillo, "przypominające dyktatury hitlerowskie i komunistyczne". Na reakcję władz Nikaragui nie trzeba było długo czekać.
Władze Nikaragui nakazały zamknięcie nuncjatury apostolskiej w stolicy kraju - Managui oraz nikaraguańskiej ambasady przy Stolicy Apostolskiej - podało w niedzielę watykańskie źródło, cytowane przez Reutersa. Agencja odnotowała, że decyzja o zerwaniu relacji dyplomatycznych została podjęta kilka dni po tym, gdy w wywiadzie prasowym papież Franciszek porównał władze Nikaragui do dyktatury.
Włoska agencja ANSA zaznacza z kolei, że o decyzji prezydenta Daniela Ortegi o zerwaniu stosunków dyplomatycznych z Watykanem poinformował portal Confidencial, redagowany przez przebywającego na wygnaniu nikaraguańskiego dziennikarza Carlosa Fernando Chamorro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Papież leci na Węgry. "Logiczna konsekwencja"
Według tego źródła przedstawiciel władz Nikaragui przekazał ustnie Stolicy Apostolskiej wiadomość o zerwaniu relacji.
Jak zaznaczył Confidencial, reprezentant nuncjatury apostolskiej w Managui otrzymał tydzień na opuszczenie kraju.
Jeśli wiadomości te potwierdzą się, jest to kolejny etap walki władz Nikaragui z Kościołem.
Papież ostro o Ortedze i jego rządach
W lutym papież wyraził ból z powodu skazania biskupa Rolando Alvareza na 26 lat więzienia. Dostojnik ten, krytycznie nastawiony do prezydenta Ortegi, otrzymał wyrok po tym, gdy wcześniej odmówił przymusowego wyjadu do USA wraz z innymi zwolnionymi więźniami. Alvarez został też pozbawiony obywatelstwa Nikaragui.
"Wiadomości, jakie napływają z Nikaragui, wywołały mój ból i to nie mały. Nie mogę nie przypomnieć z zaniepokojeniem biskupa Matagalpy Rolando Alvareza, którego bardzo kocham, skazanego na 26 lat więzienia i osób, które zostały deportowane do Stanów Zjednoczonych" - mówił Franciszek podczas spotkania z wiernymi.
Zapewnił, że modli się za te osoby i za wszystkich, którzy "cierpią w tym drogim kraju".
W piątkowym wywiadzie dla INFOBAE, odnosząc się do sprawy biskupa Alvareza, papież wyraził "wątpliwość co do zrównoważenia osoby kierującej Nikaraguą". Potępił też "brutalne rządy" prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi i jego małżonki, wiceprezydent Rosario Murillo, "przypominające dyktatury hitlerowskie i komunistyczne".
W marcu zeszłego roku nuncjusz apostolski w Nikaragui polski arcybiskup Waldemar Stanisław Sommertag musiał opuścić przedwcześnie swoją misję dyplomatyczną pod wpływem silnych nacisków politycznych ze strony reżimu Ortegi.
Stolica Apostolska uznała wtedy tę decyzję za "niewytłumaczalną".