Zrobił to po raz siódmy. Ziobro nie pojawił się na komisji
Zbigniew Ziobro po raz kolejny nie stawił się na posiedzeniu komisji śledczej do spraw Pegasusa. To siódma próba przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości.
Zbigniew Ziobro został wezwany do złożenia zeznań w Sejmie o godzinie 10 w czwartek (5 czerwca). Były minister sprawiedliwości konsekwentnie jednak unika stawienia się przed komisją śledczą ds. Pegasusa.
Ziobro po raz siódmy nie przyszedł na wezwanie
- Jak państwo wiecie, pan Zbigniew Ziobro dokładnie wczoraj przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w dobrej formie odgrażał się na prawo i lewo, że wszystkich będzie rozliczał. Zwracał się do sędziów, prokuratorów, żeby nie podejmowali żadnych czynności - powiedział wiceprzewodniczący komisji śledczej Tomasz Trela, składając wniosek o karę dla Ziobry.
Jak dodał, były minister "jest bardzo aktywny, ale nie na komisji śledczej, bo tutaj widocznie za dużo ma do ukrycia i nie chce mówić całej prawdy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To oni odpowiadają za sukces Nawrockiego. Poseł PiS wymienił nazwiska
Komisja jednomyślnie przyjęła wniosek, wystąpią do sądu okręgowego o karę w wysokości maksymalnej 3000 zł dla byłego ministra sprawiedliwości za ponowne niestawiennictwo się na posiedzeniu.
Kolejny, ósmy już termin przesłuchania Ziobry, jak przekazała przewodnicząca Magdalena Sroka, został wyznaczony na 27 czerwca.
Komisja śledcza ds. Pegasusa
Komisja śledcza ds. Pegasusa, powołana do zbadania legalności użycia oprogramowania inwigilacyjnego przez polskie władze, od miesięcy stara się przesłuchać Zbigniewa Ziobro.
W związku z uporczywym niestawiennictwem polityka, komisja zawnioskowała o areszt, ale warszawski sąd okręgowy odrzucił wniosek, uznając, że jest to zbyt surowy środek. Sędzia Tomasz Grochowicz podkreślił, że Ziobro został skutecznie doprowadzony przed komisję, ale komisja nie skorzystała z możliwości jego przesłuchania.