Zrezygnowała z kandydowania SMS‑em
- Rezygnację z kandydowania wysłałam SMS-em do Napieralskiego. Bo SMS to w tej partii normalna droga komunikowania się. Odpowiedzi nie dostałam - powiedziała "Gazecie Wyborczej" Wanda Nowicka. Nowicką SLD umieściło na czwartym miejscu warszawskiej listy (za Ryszardem Kaliszem, Markiem Balickim i szefową SLD-owskiej młodzieżówki Pauliną Piechną-Więckiewicz).
08.08.2011 | aktual.: 13.09.2011 11:29
- Jestem bardzo zniesmaczona tym, jak mnie SLD potraktowało - powiedziała Nowicka. - Pierwsza propozycja była taka, żebym startowała z drugiego miejsca, potem Grzegorz Napieralski obiecał mi trójkę. Ale gdy pod koniec lipca SLD ułożyło listy, Nowicka wylądowała na czwartym miejscu. Dowiedziała się o tym z mediów. Szef warszawskiego SLD Sebastian Wierzbicki zapewniał ją (SMS-em), że to tylko tymczasowe, bo uzgodnił z Napieralskim, że Nowicka dostanie trzecie miejsce. Nie dostała.