Zostawiła dwulatkę w "oknie życia". Teraz chce ją odzyskać

W poniedziałek w "oknie życia" w Częstochowie znaleziona została dziewczynka. Na policję zgłosiła się matka dziecka twierdząc, że pozostawiła je w chwili załamania nerwowego i chce odzyskać dwulatkę.

oknoZostawiła dwulatkę w oknie życia. Teraz chce ją odzyskać
Źródło zdjęć: © East News | k_kapica_afk
oprac.  EMW

Jak poinformowała Katolicka Agencja Informacyjna, do znalezienia dziecka i listu z informacją o imieniu dwulatki doszło w poniedziałek około godziny 21. O sprawie została poinformowana policja, a dziewczynka znalazła się pod opieką służb medycznych.

Z materiałów policji udostępnionych częstochowskiej prokuraturze wynika, że dziecko było zadbane, nie miało żadnych śladów przemocy, czy innych obrażeń. Potwierdzili to lekarze, którzy zbadali dziewczynkę.

Prokuratura przeanalizowała dostępne materiały i wydała postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia w tej sprawie.

Zobacz też: Kontrowersyjne słowa Piotra Glińskiego o uchodźcach z Afganistanu. Reakcja Grzegorza Schetyny

- Jak uzasadnił, pozostawienie dziecka w "oknie życia" nie wyczerpuje co do zasady znamion przestępstwa porzucenia dziecka lub innego czynu zabronionego, ponieważ daje mu gwarancję opieki i nie naraża go na żadne niebezpieczeństwo - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.

Matka chce odzyskać córkę pozostawioną w "oknie życia"

Rzecznik poinformował w środę, że z policją skontaktowała się matka dziewczynki.

- Oświadczyła, że pozostawiła córkę w oknie życia w chwili załamania nerwowego. Stwierdziła, że żałuje tego, co zrobiła i chce dziecko odzyskać - powiedział prokurator Ozimek.

O tym, co stanie się teraz z dwulatką zadecyduje sąd rodzinny. Postanowienie w tej sprawie zostanie najprawdopodobniej wydane jeszcze w środę.

- Sąd prawdopodobnie jeszcze dzisiaj wyda postanowienie, czy zostanie wydane zarządzenie tymczasowe o umieszczeniu dziecka w którejś placówce opieki i gdyby takie zarządzenie wydał, zostanie wszczęte postępowanie o wydanie zarządzeń opiekuńczych - wtedy sąd podejmie decyzję, co dalej będzie z tym dzieckiem. Na razie jest ono w szpitalu - przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie Dominik Bogacz.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Słowa Tuska w Berlinie. "Aż nie chce się wierzyć!"
Słowa Tuska w Berlinie. "Aż nie chce się wierzyć!"
Wyniki Lotto 01.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 01.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Weto prezydenta. Zbigniew Bogucki tłumaczy powody
Weto prezydenta. Zbigniew Bogucki tłumaczy powody
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"