Zorza polarna w Polsce. "Zostaje wprowadzony stan gotowości zorzowej"
Zorze polarne występują w Polsce dość rzadko. Z tego względu pojawienie się ich na nocnym niebie, stanowi niemałą gratkę nie tylko dla miłośników astronomii. Jak informują eksperci, Słońce znów zaczęło być aktywne, co sprawiło, że wzrosła szansa na pojawienie się zorzy polarnej w Polsce.
Zorza polarna jest zjawiskiem, związanym z występującymi na Słońcu burzami geomagnetycznymi. Występuje ona najczęściej na wysokich szerokościach geograficznych - szczególnie w okolicach kół podbiegunowych. W przypadku sprzyjających warunków, może być jednak widoczna na średnich, a nawet niskich szerokościach geograficznych.
Zorza polarna. Polska 2023. W tym roku pojawiła się wielokrotnie
Ze względu na dużą aktywność Słońca, w tym roku zorza polarna pojawiła się w Polsce już kilkukrotnie. Ostatni raz można było ją podziwiać w połowie września. Pod koniec kwietnia 2023 można ją było podziwiać natomiast nie tylko w Polsce, ale nawet w krajach, położonych na niższych szerokościach geograficznych - Austrii, Węgrzech czy Rumunii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zorza polarna w Polsce najczęściej jest widoczna na północy kraju. By była ona widoczna w naszym kraju, musi jednak wystąpić kilka czynników - m.in. wysoka aktywność słoneczna oraz docierające do Ziemi koronalne wyrzuty masy Słońca.
Zorza polarna nad Polską. "Prognozowana umiarkowana burza magnetyczna"
O możliwości ponownego pojawienia się zorzy polarnej w Polsce w niedzielę 17 września poinformowali eksperci portalu Polski Astrobloger. Jak wskazano, ze względu na koronalny wyrzut masy, który może skutkować burzą magnetyczną "na blogu po raz pierwszy od maja zostaje wprowadzony stan gotowości zorzowej dla polskich obserwatorów ważny od poniedziałkowego wieczoru".
Stan gotowości zorzowej ma potrwać do środy 20 września - ze względu na złożoność zjawiska oraz wielu czynników, które mogą wpłynąć na jego występowanie, dokładne wskazanie prognoz wystąpienia zorzy polarnej w Polsce nie jest jednak możliwe. "Za około 2 doby przekonamy się jaki scenariusz jest nam pisany tym razem" - podsumował Polski Astrobloger.