"Zorganizowana grupa przestępcza". Sąd nie miał litości dla przyklejonych aktywistów
Sąd Okręgowy w Monachium uznał ruch "Ostatnie Pokolenie" za zorganizowaną grupę przestępczą. W obronie klimatu aktywiści wielokrotnie blokowali ulice Berlina, przyklejając się do nich.
W ocenie Sądu Okręgowego w Monachium ruch klimatyczny "Ostatnie Pokolenie" (niem. Letzte Generation) spełnia wszelkie wymogi, by uznać go za organizację przestępczą. "Popełnienie przestępstwa nie musi być głównym celem działalności zorganizowanej grupy przestępczej. Wystarczy, jeśli jest to jeden z kilku możliwych celów" - cytuje uzasadnienie sądu dziennik "Bild".
W przypadku aktywistów z "Ostatniego Pokolenia" chodzi o nagminne utrudnianie ruchu i blokowanie dróg (w Berlinie, ale też i innych miejscowościach w Niemczech) oraz pasów startowych na lotniskach. Wielokrotnie członkowie stowarzyszenia przyklejali się do nawierzchni, aby zwrócić uwagę na kryzys klimatyczny i zmusić polityków do podjęcia konkretnych działań w tym zakresie. Malowali sprayem fasady budynków, w których mieszczą się luksusowe sklepy; oblali farbą Bramę Brandenburską i niszczyli inne obiekty użyteczności publicznej. W ocenie sądu jest to nie tyle niezgodne z prawem, co stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polowanie w Strefie Gazy. Izrael pokazał, co robi z tunelami Hamasu
Tym samym monachijski sąd odrzucił dziesięć skarg członków organizacji na policyjne naloty, przeszukania i konfiskaty mienia, uznając je za bezzasadne, a działania policji federalnej za zgodne z prawem. Czwartkowy wyrok jest prawomocny.
- Pilnie potrzebujemy zmiany przepisów na bardziej rygorystyczne względem "przestępców klimatycznych", z uwzględnieniem kary więzienia - komentuje lider CDU, Alexander Dobrindt.
Źródło: "Bild"