Żona Zełenskiego kupiła apartament od oligarchy. Za mniej niż pół ceny
Prezydent-elekt Ukrainy Wołodymyr Zełenski regularnie podkreśla, że nie ma nic wspólnego z oligarchami. Tymczasem media informują, że z jednym z milionerów żona Zełenskiego zrobiła całkiem ciekawy biznes.
Mieszkanie, o którym mowa, położone jest w ekskluzywnym kompleksie "Imperator" nad Morzem Czarnym.
Zostało zakupione w 2013 roku. Gdy dziennikarze wyciągnęli teraz ten temat, prezydent-elekt i jego żona odmówili komentarza.
Współpracownicy Zełenskiego podkreślili jedynie, że w związku z transakcją opłacone były wszystkie opłaty i podatki. Ich zdaniem zakup przebiegł zgodnie z prawem, a sama cena była odzwierciedleniem ówczesnej sytuacji na rynku nieruchomości.
"Żona Zełenskiego, Olena Zełenska, kupiła trzypokojowe mieszkanie na półwyspie Krymskim za 163 tys. dolarów w kwietniu 2013 roku. Metr kwadratowy mieszkania kosztował ją około 1263 dolarów" - pisze powołując się na Reuters "Rzeczpospolita".
"Tymczasem ceny w tym miejscu w 2012 roku wahały się od 3500 do 4000 dolarów za metr kwadratowy. Inne mieszkanie w tym kompleksie zostało wystawione w tym czasie na 2800 dolarów za metr kwadratowy" - dodaje gazeta.
Zapytany o sprawę anonimowy agent nieruchomości przyznał, że jego zdaniem podobne mieszkania sprzedawano w 2013 roku za około 2500 do 3000 dolarów za metr.
Przypomnijmy, że nieruchomość została kupiona od biznesmena Ołeksandra Buriaka - byłego posła ukraińskiego parlamentu.
Źródło: Rzeczpospolita