Żona Zbigniewa Maja, byłego komendanta głównego policji, zwolniona z pracy
• Beata Maj nie jest już prezesem Kaliskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego
• Wątek rzekomego załatwienia pracy żonie pojawił się przy okazji dymisji Maja
• Komendant zrezygnował ze stanowiska w miniony czwartek
• Maj był komendantem głównym policji przez dwa miesiące
Oficjalnie prezes Beata Maj została zwolniona przez radę nadzorczą Towarzystwa Budownictwa Społecznego - podaje RMF FM. Wiceprezydent Kalisza Piotr Kościelny tłumaczył, że decydujący był brak współpracy na linii ratusz - prezes.
Beata Maj - według stacji - nie ma wątpliwości, że jej zwolnienie ma związek z dymisją męża.
Rezygnacja Maja
Komendant główny policji inspektor Zbigniew Maj zrezygnował ze stanowiska w miniony czwartek. W poniedziałek premier Beata Szydło podpisała jego dymisję.
Maj tłumaczył, że zrezygnował ze stanowiska m.in. dlatego, że przygotowywano wobec niego prowokację przez b. funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji (tzw. policja w policji) i wykorzystano materiały sprzed kilkunastu lat, kiedy prowadził pracę operacyjną. - Złożyłem rezygnację, żeby nie obciążać całej formacji - mówił Maj na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
Chodzi o sprawę z 2003 roku
Według medialnych doniesień chodzi o wydarzenia sprzed kilkunastu lat, kiedy Maj pracował w Kaliszu. Były informator policji miał go szantażować; sugerował, że Maj przyjął od niego pięć butelek alkoholu, a także pożyczył dziesięć tys. zł, których nie oddał. Insp. Maj oświadczył, że badane są "okoliczności i donosy, które nie mają żadnego pokrycia w faktach".
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak oświadczył, że w tej sytuacji jedynym dobrym rozwiązaniem jest rekomendowanie premier Beacie Szydło odwołania insp. Maja ze stanowiska komendanta głównego policji. Dlatego - dodał szef MSWiA - "że nie może być wątpliwości co do komendanta głównego policji".
Maj był komendantem głównym policji przez dwa miesiące. MSWiA poinformowało, że "w ramach istniejących możliwości prawnych procedury sprawdzające kandydata na Komendanta Głównego Policji z całą starannością zostały dopełnione".
Obowiązki szefa KGP przejął dotychczasowy pierwszy zastępca mł. insp. Andrzej Szymczyk.