Żona Ryszarda Kalisza poniesie dodatkową karę. Jest reakcja Rady Adwokackiej

- Jazda samochodem po pijanemu jest przestępstwem umyślnym. Tego rodzaju zachowania traktujemy wyjątkowo surowo - mówi Wirtualnej Polsce Michał Fertak, rzecznik prasowy Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie. - Karą może być zawieszenie w czynnościach zawodowych lub nawet wydalenie z zawodu - dodaje.

Jak dowiaduje się WP, rzecznik dyscyplinarny Okręgowej Rady Adwokackiej wszczyna właśnie postępowanie wyjaśniające w sprawie skandalicznego wybryku Dominiki K. Zgodnie z przepisami adwokaci podlegają dodatkowej odpowiedzialności dyscyplinarnej za czyny sprzeczne z prawem, zasadami etyki lub godnością zawodu. Ustawa o adwokaturze wymienia szereg kar, od nagany i grzywny, po kary zawieszenia w pracy na okres od 3 miesięcy do 5 lat, a w skrajnych przypadkach nawet skreślenie z listy adwokatów.

Zobacz także: Ryszard Kalisz o seksaferze Stefana Niesiołowskiego

Poczuł woń alkoholu, wezwał policję

W połowie lutego policja zatrzymała ją na jednej z warszawskich stacji benzynowych. Adwokatka przyjechała tam Land Roverem, a kiedy podeszła do kasy, pracownicy stacji wyczuli od niej zapach alkoholu. Wezwano policję, która zatrzymała Dominikę K. Alkomat wskazał 2,5 promila alkoholu. Taką wersję wydarzeń podaje policja i prokuratura.

Sprawę opisał "Super Express". Gazeta podkreśla, że w aucie, na tylnym siedzeniu, siedział 3,5-letni syn Dominiki K. Ponadto kobieta miała tłumaczyć policji, że nie czuła się pijana. Twierdzi, że alkohol piła dwa dni wcześniej. Sprawa trafiła do prokuratury.

Wiadomo już, że w obronę partnerki zaangażował się Ryszard Kalisz, znany adwokat i były polityk SLD. Będzie chciał udowodnić, że jego żona nie prowadziła pod wpływem alkoholu samochodu, a tylko w nim siedziała. Ciekawe, czy znajdą kierowcę, który to potwierdzi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl