Żołnierze z sepsą w ciężkim stanie, 41 osób na obserwacji
Stan dwóch żołnierzy z 1. Bazy Lotniczej w
Warszawie u których wykryto sepsę wciąż jest ciężki. Kolejnych 41
osób z bazy - w tym lekarz i pielęgniarka przebywa profilaktycznie
w szpitalu na obserwacji - poinformował rzecznik
Sił Powietrznych mjr Wiesław Grzegorzewski.
11.01.2007 13:55
Bazę poddano kilka dni temu odkażaniu, a żołnierzy dziesięciodniowej kwarantannie. Najprawdopodobniej w poniedziałek jednostka powróci do normalnej pracy.
Zdaniem mjr. Grzegorzewskiego, wiele wskazuje na to, że nie będzie nowych zakażeń. Upłynął bowiem czas inkubacji bakterii, a u żadnej z osób skierowanych na obserwację nie wykryto objawów zakażenia. U dwóch pierwszych zakażonych, u których rozwinęła się sepsa zdiagnozowano bakterię Neisseria meningitidis, zwaną również dwoinkami zapalenia opon mózgowych.
Na obserwacji w szpitalach przebywają także członkowie rodzin niektórych żołnierzy.
Wstrząs septyczny (zwany też posocznicą, zespołem zakażenia ogólnego, SIRS lub sepsą) jest rodzajem patologicznej, ciężko przebiegającej reakcji organizmu na zakażenie. Sepsa nie jest chorobą, ale zespołem objawów chorobowych, które mogą być wywołane różnymi czynnikami zakaźnymi (bakterie, wirusy, pasożyty czy grzyby)
w przebiegu wielu schorzeń.
Pierwsze objawy sepsy nie są typowe - gorączka, szybszy oddech, ogólne osłabienie, rozbicie - dlatego nawet doświadczeni lekarze mogą mieć problem z diagnostyką tego zespołu. Sepsa postępuje szybko i w bardzo krótkim czasie może przerodzić się w postać ciężką, prowadzącą do niewydolności wielu narządów wewnętrznych, zaburzeń krzepnięcia krwi i do śmierci.