Wpadka Korwin-Mikkego. Nagranie na żywo poszło w sieci

Na chwilkę przyłożył głowę na kanapie, a wszystko to oglądali internauci w relacji na żywo. Janusz Korwin-Mikke rozbawił sieć swoją drzemką. Nie po raz pierwszy.

Janusz Korwin-Mikke podczas Marszu Niepodległości 11 listopada 2024 oku
Janusz Korwin-Mikke podczas Marszu Niepodległości 11 listopada 2024 oku
Źródło zdjęć: © PAP | Albert Zawada

Jeden z bardziej kontrowersyjnych polityków często bywa groźny, a nawet przerażający. Jego poglądy na wiele spraw, między innymi również na pozycję płci przeciwnej, budzą sprzeciw. Jednak jednocześnie przysparzają mu popularności, nie zawsze chlubnej.

Groza wyparowuje, gdy do sieci trafiają takie przykłady na zwykłe, ludzkie słabości polityka, który wiele lat spędził w sejmowych ławach, choć tym razem nie zdołał wrócić na Wiejską po wyborach parlamentarnych w zeszłym roku. Jest jednak wciąż aktywny w mediach społecznościowych.

Janusz Korwin-Mikke drzemie na wizji. Zasnął w trakcie transmisji na TikToku

Komentuje wydarzenia na świecie i w Polsce. Do odbiorców dociera za pośrednictwem Facebooka, portalu Xl, Instagram, a nawet TikToka, co dla jego rówieśników - ma 82 lata - nie jest powszechne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polska ochrona zdrowia przyszłości - wykorzystanie Funduszy Europejskich i KPO

Tym razem jednak podczas transmisji zaliczył wpadkę, która akurat w jego wieku nie jest nietypowa. Po prostu niefrasobliwie się zdrzemnął, jak to się może starszym panom zdarzyć.

Na nagraniu, które trafiło do sieci, bo tam chciał je pierwotnie skierować internauta Korwin-Mikke, jeden z założycieli Konfederacji, widać, jak drzemie. Nagle zbudzony dzwonkiem telefonu odbiera połączenie.

Ktoś, kto do niego zadzwonił, uświadamia przebudzonemu, że właśnie spał na wizji. Korwin-Mikke nie dowierza, zaprzecza, ale prosi o wysłanie linka.

Sprawdza komputer. Potem woła na pomoc żonę Dominikę. - Nika, podobno na Tiktoku biega jakiś live, na którym ja śpię. O co tu chodzi? O rany Boskie! O rany Boskie, nie wyłączyłaś Tiktoka! - mówi przerażony.

Ale to nie pierwszy raz zmorzył polityka sen w nieszczególnie dogodnej chwili. Gdy był posłem oraz europosłem, regenerował siły w czasie obrad. Zawsze wtedy tłumaczył, że nie spał, tylko zamyślił się.

Źródło: X, Wirtualna Polska

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (80)