Trwa ładowanie...
d3p2ki3
27-08-2011 03:15

Znów zaśmiecą ulice swoimi podobiznami?

Kilka partii do tej pory nie rozliczyło długów za nielegalne plakatowanie w stolicy przed poprzednimi wyborami - czytamy w "Życiu Warszawy".

d3p2ki3
d3p2ki3

Warszawski Zarząd Oczyszczania Miasta postanowił przypomnieć się największym śmieciarzom, którzy w kampanii rozlepiają plakaty w nielegalnych miejscach, a później jeszcze się do nich nie przyznają i trzeba po nich sprzątać. Na przykład Polska Partia Pracy i Liga Polskich Rodzin do tej pory nie zapłaciły miastu za posprzątanie ich plakatów po wyborach parlamentarnych w 2007 r. Dług PPP wynosi 663 zł plus odsetki do dnia zapłaty, LPR winna jest 1 259 zł plus odsetki.

Po wyborach parlamentarnych w 2007 r. stołeczne służby miasta posprzątały po sześciu komitetach i wystawiły za to rachunek na 23, 5 tys. zł. Po wyborach samorządowych z 2010 r. śmietnik zostawiło 13 komitetów, a koszt sprzątania wyniósł 47, 3 tys. zł. Na czele obu list bałaganiarzy były PiS i PO, które zapłaciły należność.

d3p2ki3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3p2ki3
Więcej tematów