Propagandysta atakuje. Tak mówi o Polsce

"Rzeczpospolita Obojga Narodów znów się zerwała (do boju – red.)"- pisze na Telegramie Leonid Swiridow, rosyjski dziennikarz wydalony z Polski w związku z podejrzeniem szpiegostwa. Sięga po bolszewicką propagandę i kłamliwe insynuacje.

Leonid Swiridow w 2014 r.
Leonid Swiridow w 2014 r.
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szyma�ski

Leonid Swiridow przez lata był korespondentem rządowej agencji RIA-Novosti w Warszawie. W 2015 r. został wydalony z Polski w atmosferze międzynarodowego skandalu. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego podejrzewała, że pod przykrywką pracy dziennikarskiej prowadzi działalność szpiegowską.

Obecnie pracuje dla propagandowej rosyjskiej agencji informacyjnej Sputnik. A poza tym udziela się na Telegramie, gdzie na swoim kanale raz po raz atakuje Polskę w duchu absolutnie zgodnym z linią Kremla.

"Rzeczpospolita znów się zerwała"

W poniedziałkowym wpisie Swiridow nawiązał do antypolskich wątków bolszewickiej propagandy sprzed stu lat. Zamieścił plakat z 1920 r., na którym Lew Trocki w mundurze czerwonoarmisty stoi z karabinem i patrzy z góry na małego polskiego szlachcica w kontuszu wyciągającego ręce w kierunku terenów Ukrainy.

"Miej się na baczności" - ostrzega umieszczony na nim duży napis. W domyśle chodzi wrogów komunistycznej Rosji. Pod nim Swiridow wysunął szereg kłamliwych insynuacji pod adresem Polski, nawiązując do bolszewickich sloganów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Na pewno nie przegra". Ekspert o definicji wygranej

"Rzeczpospolita Obojga Narodów znów się zerwała (do boju – red.), chce ponownie zagarnąć zachodnią Ukrainę dla siebie. Przede wszystkim Galicję i Wołyń, no i najważniejsze - miasto Lwów. 103 lata minęły od publikacji powyższego plakatu, a aroganccy polscy panowie znów ‘wspinają się na butelkę’, żeby znów dostać cios w twarz" - czytamy we wpisie propagandysty.

"Warszawa nie nauczyła się nic z doświadczania wiecznie porażek" - podsumował.

Przypisywanie Polsce nieczystych intencji względem Ukrainy to leitmotiv rosyjskiej propagandy. Kłamstwa te powtarzają zarówno rosyjskie media, jak przedstawiciele reżimu Putina.

Źródło: Telegram

Źródło artykułu:WP Wiadomości
rosyjska propagandawojna w Ukrainierosja

Wybrane dla Ciebie