Znów problemy z wodą w Skierniewicach. Powiększają sieć wodociągów
Od kilkunastu godzin część mieszkańców Skierniewic nie ma wody. To głównie ci, którzy mieszkają na najwyższych kondygnacjach domów wielorodzinnych. Brakuje jej też w okolicznych miejscowościach w gminie. A wszystko dlatego, że do sieci wodociągów podłączana jest kolejna studnia.
30.06.2019 | aktual.: 30.06.2019 16:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O tym, że mieszkańcy Skierniewic borykają się z problemem braku wody, pisalismy już na początku czerwca.
Wówczas problem polegał na tym, że mieszkańcy zużywali za dużo wody. Jej pobór w mieście wynosi około 6 tys. metrów sześciennych w ciągu doby - na początku czerwca wzrósł do ok. 12 tys. metrów sześciennych. Możliwości Zakładu Wodociągów i Kanalizacji sięgają maksymalnie 8,5 tys. metrów sześciennych. Prezydent zwołał sztab kryzysowy, a mieszkańcom dostarczano wodę w beczkowozach.
Dziewiąta studnia
Teraz do Zakładu Wodociągów i Kanalizacji podłączana jest kolejna, dziewiąta studnia głębinowa. Ma to zwiększyć o blisko 50 procent wydajność skierniewickich wodociągów. W związku z tym, na czas prac, należało odłączyć mieszkańcom dwie studnie w parku miejskim. - Zabrakło wody w ujęciach rezerwowych - tłumaczy rzecznik prezydenta Przemysław Rybicki.
Ciśnienie w kranach ma powoli wracać do normy wieczorem.
Woda tylko "do celów socjalno-bytowych"
Ponadto na stronie wodociągów pojawił się taki komunikat:
"Zakład Wodociągów i Kanalizacji informuje, iż z uwagi na panującą falę upałów oraz wzrost zużycia wody pobieranej z sieci wodociągowych, wprowadza zakaz używania wody do celów innych niż potrzeby socjalno-bytowe, a w szczególności do podlewania trawy, podlewania ogródków, podlewania upraw rolnych, mycia samochodów, napełniania basenów przydomowych".
Zakaz obowiązuje do odwołania.
Mieszkańcom pracownicy zakładu wodociągów i strażacy rozwożą wodę do picia w plastikowych pojemnikach.
Źródło: rmf24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl