Znów ofiary na Bliskim Wschodzie
Izraelska kobieta zginęła, a druga została
poważnie ranna w zamachu, przeprowadzonym we wtorek prawdopodobnie
przez Palestyńczyków - podały izraelskie służby bezpieczeństwa.
15.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zamachu doszło na drodze wiodącej do osiedla żydowskiego Giwat Zeew między Ramallah i Jerozolimą, na autonomicznych ziemiach palestyńskich. Samochód, którym jechały kobiety, został ostrzelany, a potem rozbił się na pobliskim murze.
Wcześniej zbrojne ugrupowanie związane z organizacją Fatah, przywódcy Palestyńczyków Jasera Arafata, przyznało się do zabicia niedaleko Betlejem 72-letniego żydowskiego osadnika, legitymującego się paszportem USA. W wydanym komunikacie bojówka określiła go jako agenta wywiadu syjonistycznego.
Od wybuchu we wrześniu 2000 roku powstania palestyńskiego, w starciach na Bliskim Wschodzie zginęło - według AFP - 873 Palestyńczyków i 241 Izraelczyków. (mp)