PolskaZnany ginekolog zatrzymany za korupcję

Znany ginekolog zatrzymany za korupcję

Pod zarzutem korupcji zatrzymany został w Krakowie znany profesor i autorytet w zakresie
ginekologii, endokrynologii oraz leczenia niepłodności Rudolf K.
Za poświadczanie nieprawdy w dokumentach zatrzymano także
pracownicę prywatnej kliniki.

28.11.2006 | aktual.: 28.11.2006 17:53

W prokuraturze trwają obecnie czynności procesowe z udziałem obojga zatrzymanych osób. Przesłuchanie podejrzanego lekarza potrwa prawdopodobnie do wieczora - powiedział szef Prokuratury Rejonowej dla Krakowa Śródmieścia Wschód, Piotr Kosmaty.

Prokuratura przedstawi prof. Rudolfowi K. 16 zarzutów. Dotyczą one głównie faktu leczenia pacjentek w okresie od roku 1996 do 2005 w publicznym zakładzie leczniczym, a pobierania za to pieniędzy na prywatną klinikę, w której był współudziałowcem.

Według prokuratury, prof. Rudolf K. w ośmiu przypadkach pobrał w sumie 11,5 tys. zł za zabiegi laparoskopii, wykonane w kierowanej przez siebie publicznej klinice endokrynologii i płodności Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Ponadto, w sześciu przypadkach poświadczył nieprawdę, wykazując w fakturach, iż zabiegów sztucznego zapłodnienia wartości 10,5 tys. zł dokonał w prywatnej Polsko-Amerykańskiej Klinice Płodności, której był współudziałowcem, podczas gdy w rzeczywistości zostały one wykonane w klinice Szpitala Uniwersyteckiego.

Kolejne zarzuty dotyczą dwóch przypadków płatnej protekcji, kiedy prof. K. nie kierował już uniwersytecką kliniką, ale podejmował się za pieniądze pośrednictwa w dokonaniu tam sztucznego zapłodnienia pacjentek. Miał za to otrzymać łącznie 3,6 tys. zł.

Pracownicy kliniki zarzucono poświadczanie nieprawdy w dokumentach. Przestępstwo miało polegać na wystawianiu faktur potwierdzających wykonanie zabiegów w prywatnej klinice, podczas gdy zabiegi wykonywano w klinice Szpitala Uniwersyteckiego.

Prokuratura informuje, że postępowanie w tej sprawie trwa od kilku miesięcy i w jego ramach przesłuchano już kilkaset pacjentek. Kolejne kilkaset ma jeszcze zostać przesłuchanych. Jednocześnie zastrzega, że jest to faza wstępna postępowania i liczba zarzutów może się zwiększyć.

Za korupcję lekarzowi grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Przestępstwo poświadczania nieprawdy w dokumentach zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)