Znany dziennikarz oskarżony o gwałt. Sąd podjął decyzję
Sąd Okręgowy w Warszawie zadecydował o warunkowanym aresztowaniu Mariusza Z. Znany dziennikarz usłyszał w prokuraturze zarzut gwałtu. Głos w tej sprawie zabrała mecenas reprezentująca 70-latka.
14.01.2022 14:27
70-letni dziennikarz, który usłyszał zarzut gwałtu, został warunkowy aresztowany. Oznacza to, że jeśli za Mariusza Z. zostanie wpłacone poręczenie majątkowe, mężczyzna będzie mógł opuścić areszt tymczasowy. Wysokość tego poręczenia wynosi 500 tys. zł.
- Został zasądzony areszt na trzy miesiące, ale tzw. warunkowy. To oznacza, że jeśli w ciągu dwóch tygodni, czyli do 28 stycznia pan wpłaci poręczenie majątkowe, zostanie wypuszczony z aresztu. Będziemy jednak skarżyć to postanowienie sądu - powiedziała w rozmowie z Polską Agencją Prasową prokurator referent postępowania Natalia Zajc-Nowakowska.
Mariusz Z. nie przyznaje się do winny. Obrońca komentuje
Obrońca dziennikarza mecenas Marta Tomkiewicz zaznaczyła, że jej klient nie przyznaje się do winy. W tej sprawie będzie składać zażalenie na to postanowienie sądu.
- W naszej ocenie ten materiał dowodowy w żaden sposób nie uprawdopodabnia, że doszło do popełnienia przestępstwa. Zatem pozostaje nam odwołać się - zaznaczyła prawnik.
Zobacz też: Zakaz alkoholu dla niezaszczepionych? Prof. Horban: To mogłoby przynieść pewien efekt
Zatrzymanie Mariusza Z. Dziennikarz jest podejrzany o gwałt
Kilka dni temu w jednej ze wsi w Małopolsce policja, na zlecenie prokuratury, zatrzymała Mariusza Z.
70-letni dziennikarz został przewieziony do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Tam usłyszał zarzut gwałtu. Do tego przestępstwa miało dojść w stolicy w 2020 roku.
Przypomnijmy, że Mariusz Z. był redaktorem naczelnym "Super Expressu" w latach 2003-2006. Następnie to samo stanowisko zajmował w tygodniku "Przekrój".
70-latek był też redaktorem naczelnym w Superstacji. W latach 2014-2018 występował na antenie Polsat News 2.