Znana pływaczka poparzona przez meduzy

Cały świat obserwował 62-letnią Dianę Nyad, gdy 19 sierpnia rozpoczynała swoją próbę przebycia wpław dystansu z Kuby do USA. Niestety, po 63 godzinach w wodzie i przebyciu zaledwie połowy dystansu, pływaczka musiała zrezygnować ze spełnienia swego marzenia.

Przyczyną porażki okazał się naciągnięty mięsień oraz... meduzy.

Była to już czwarta próba przepłynięcia tego dystansu przez Nyad. Pierwszą podjęła jeszcze w latach 70., ostatnią - zeszłoroczną, także uniemożliwiły meduzy.

(IAR/TVN24/meg)

Diana Nyad rozpoczęła swój samotny spływ w Hawanie. Miała do przepłynięcia 170 kilometrów.

- Człowiek zdobył już wszystkie górskie szczyty i przeszedł wszystkie pustynie. Ale tej części oceanu, bez klatki chroniącej przed rekinami, nie pokonał jeszcze żaden pływak - powiedziała przed wyruszeniem w podróż Nyad.

Jak się jednak okazało, to nie rekiny stały się jej największym wrogiem, ale meduzy. Ich poparzenia były tak dotkliwe, że uniemożliwiły pływaczce dalszą podróż. Do tego doszło nadwyrężenie mięśnia a także oparzenia słoneczne.

Nyad doznała czterech oparzeń przez meduzy. - Pierwsze muśnięcia poczułam na wargach. Potem zamieniły się one w ogień i zimne dreszcze - mówiła Amerykanka po wyjściu z wody.

To nie pierwszy raz, kiedy meduzy uniemożliwiły pływaczce pokonanie tego dystansu. Pierwszą próbę przepłynięcia z Kuby do USA Nyad podjęła jeszcze w latach 70., gdy miała 28 lat. W ubiegłym roku próbowała dwukrotnie, ale także bez powodzenia - między innymi z powodu meduz.

Tym razem Nyad była przygotowana do wyprawy i miała specjalny ochronny kostium. Okazało się jednak, że i to nie wystarczyło, aby uniknąć poparzeń.

Pływaczce nie pomogła też pogoda - ostatniej nocy podróży, z powodu burzy, musiała krążyć w jednym miejscu, nie posuwając się do przodu.

Nyad chciała udowodnić, że niezależnie od wieku można podejmować wielkie wyzwania i realizować marzenia. I chyba, mimo nieudanej próby pokonania zamierzonego dystansu, udało jej się zaimponować wielu ludziom.

Na razie nie wiadomo jeszcze, czy pływaczka podejmie kolejną próbę pokonania wpław drogi z Kuby do USA. Obecnie Nyad przebywa pod opieką lekarzy i dochodzi do zdrowia.