Znamy szczegóły ochrony Antoniego Macierewicza. Same korzystanie z auta kosztuje 3 tysiące
Wirtualna Polska dotarła do szczegółów przyznania ochrony byłemu szefowi MON Antoniemu Macierewiczowi. Okazuje się, że sam miesięczny koszt korzystania z auta Żandarmerii Wojskowej to 3 tysiące złotych.
19.06.2018 05:01
Przypomnijmy, Macierewicz przestał być ministrem obrony narodowej 9 stycznia. Formalnie jeszcze przez miesiąc przysługiwała mu ochrona Żandarmerii Wojskowej. Ale w kolejnych miesiącach okazało się, że były minister jest ochraniany nadal przez funkcjonariuszy ŻW. Tylko dlatego, że stanął na czele podkomisji smoleńskiej.
Kiedy media dopytywały się o szczegóły ochrony, resort potwierdzał, że decyzją szefa MON Mariusza Błaszczaka taka ochrona została przyznana, ale odmawiał podania szczegółów, ze względu na „informacje niejawne”.
Zapytanie w sprawie Antoniego Macierewicza skierował więc do Żandarmerii Wojskowej poseł Krzysztof Brejza. Odpowiedź autorstwa gen. Tomasza Połucha datowana jest na 8 czerwca. – Panu posłowi Antoniemu Macierewiczowi od dnia 1 lutego 2018 r. przysługuje ochrona bezpośrednia, która jest realizowana przez dwóch żołnierzy Żandarmerii Wojskowej (…) Do czynności ochronnych został wydzielony jeden pojazd służbowy. Wyznaczeni żołnierze ŻW, którzy realizują czynności ochronne w systemie zmianowym, wykonują także inne zadania wynikające z zakresu ich obowiązków na zajmowanych stanowiskach w Oddziale Specjalnym Żandarmerii Wojskowej w Warszawie (...).
Ponadto Żandarmeria wykonując czynności ochronne wobec Pana Posła Antoniego Macierewicza wykorzystuje przemiennie auta będące na stanie Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej w Warszawie. Miesięczny koszt wykorzystania pojazdów służbowych do czynności ochronnych (olej napędowy, benzyna) to ok. 3 tys. zł – napisał szef Żandarmerii Tomasz Połuch.
Według naszych wyliczeń, praca dwóch żandarmów miesięcznie to ok. 10 tys. zł, do tego dochodzi służbowe auto. W sumie za ochronę Macierewicza płacimy kilkanaście tysięcy złotych co miesiąc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl