Znaleźli oszałamiającą fortunę i nie wiedzą do kogo należy
W mieście Puri, w indyjskim stanie Orisa, w bezpośrednim sąsiedztwie jednej z najsłynniejszych świątyń hinduistycznych w Indiach, policja odnalazła 18 ton srebra w sztabach o wadze od 35 do 40 kilogramów. Indyjskie gazety donoszą, iż nie wiadomo do kogo należy skarb o wartości kilkunastu milionów dolarów.
Sztaby srebra znajdowały się w zamurowanym pomieszczeniu leżącym na terenie jednej z mniejszych świątyń otaczających główną świątynię w Puri. Według wstępnych oględzin, na które powołuje się dziennik "Sunday Times" skarb może pochodzić nawet sprzed dwóch stuleci.
Kapłani ze świątyni, w której znaleziono srebro twierdzą, że nie wiedzieli o istnieniu ukrytego skarbca, w którym zgromadzono cenne sztaby. Jeden z kapłanów , którego słowa cytuje "Sunday Times" uważa, iż srebro mogło być darem na rzecz świątyni któregoś z dawnych władców Orisy.
Sąsiadująca z miejscem znaleziska hinduistyczna świątynia boga Dżagannatha uchodzi za jedną z najbogatszych świątyń hinduistycznych w Indiach. Otaczające ją mniejsze świątynie są z nią ściśle związane. Każdego roku do Puri pielgrzymują miliony wiernych, którzy składają ofiary kapłanom sprawującym w miejscowych świątyniach obrzędy.
Słynne świątynie hinduistyczne w Indiach uchodzą za bardzo bogate. Media w Indiach wielokrotnie twierdziły, że w ich skarbcach znajdują się miliardy dolarów.