Znaleziono właściciela sporej sumy z szafy na wysypisku
Ponad 10 mln jenów (ok. 110 tysięcy dolarów) w gotówce wręczyli triumfalnie policjanci w Hiroszimie mieszańcowi tego japońskiego miasta, który nie podejrzewał, że tak znaczna suma pochodzi ze starej szafy, którą w ubiegłym roku wyrzucił na śmietnik.
22.02.2013 | aktual.: 23.02.2013 03:01
W grudniu ubiegłego roku pieniądze odkrył pracownik zakładu utylizacji odpadów i - jako uczciwy obywatel - oddał na policję.
Japońscy stróże porządku przeprowadzili ogromną pracę operacyjną; po napisach i znakach na banknotach doszli, że znalezione pieniądze otrzymał w swoim czasie w jednym z banków ojciec dzisiejszego szczęśliwca. Jego ojciec schował pieniądze do szafy i nikomu do śmierci o nich nie wspomniał.
Najbardziej zasmucił się w piątek uczciwy znalazca, bo w Japonii istnieje zwyczaj, że jeśli właściciel znalezionych cennych rzeczy się nie objawi w ciągu trzech miesięcy, to stają się one własnością tego, kto je znalazł.