Znaleziono niezdetonowane materiały wybuchowe

Na norweskiej wyspie Utoya, gdzie doszło do strzelaniny na obozie młodzieżówki partii premiera Jensa Stoltenberga, znaleziono materiały wybuchowe, które nie zostały zdetonowane - poinformowała norweska policja.

Znaleziono niezdetonowane materiały wybuchowe
Źródło zdjęć: © AP

Zastępca szefa policji w Oslo Sveinung Sponheim poinformował na konferencji prasowej, że mężczyzna zatrzymany na wyspie w związku ze strzelaniną ma 32 lata i jest "etnicznym Norwegiem". Wieczorem był on przesłuchiwany przez śledczych. Policja zastrzegła, że bilans ofiar śmiertelnych strzelaniny może wzrosnąć do ponad 10.

Norweska policja łączy sprawę wybuchu w Oslo ze strzelaniną na wyspie Utoya, do której doszło godzinę później. W Oslo wybuch nastąpił w dzielnicy rządowej, zniszczone zostało biuro premiera Jensa Stoltenberga. Na wyspie Utoya odbywał się natomiast obóz młodzieżówki partii Norweskiej Partii Pracy, ugrupowania premiera. Premier miał tam wygłosić przemówienie. Napastnik przebrany za policjanta otworzył ogień do uczestników obozu, zabijając wiele osób.

Na wyspie Utoya, napastnik, uzbrojony w kilka rodzajów broni, m.in. strzelbę, pistolet i broń automatyczną, zaatakował uczestników obozu. Wybuchła panika. Na wyspie przebywało wówczas od 560 do 700 ludzi, głównie nastolatków, w wieku od 14 do 18 lat. Uczestnicy obozu uciekając przed napastnikiem rzucali się do wody i próbowali dopłynąć do brzegu jeziora.

Sprawcę strzelaniny zatrzymano. Mężczyzna zabił - jak podała policja - "co najmniej dziewięć lub 10 osób". Norweska telewizja NRK podaje jednak, że w pobliżu wyspy widziano nawet 30 dryfujących ciał.

Źródło artykułu:PAP
norwegiazamachobóz
Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Komentarze (325)