PolskaZnajomy doradcy Leppera przyznał się do winy

Znajomy doradcy Leppera przyznał się do winy

Na słynnych hektarach pod Mrągowem miało
powstać luksusowe osiedle. Andrzej K. już przyznał się do winy -
dowiaduje się "Życie Warszawy".

Znajomy doradcy Leppera przyznał się do winy
Źródło zdjęć: © PAP

11.07.2007 | aktual.: 11.07.2007 06:01

Chodzi o 39 hektarów we wsi Muntowo nad jeziorem Juksty. To grunt rolny, wart dziś ok. jednego mln złotych. Przekształcony na budowlany, natychmiast zyskuje na wartości - lekko licząc jego cena wzrasta do 10 mln zł. Gdyby - jak planował właściciel - postawić na nim luksusowe osiedle - całość warta byłaby grube miliony. Interes na przekształceniu ziemi chcieli zrobić Piotr R., doradca Leppera, i Andrzej K., prawnik i znajomy R.

Mózgiem przedsięwzięcia miał być Piotr R. To on wkradł się w łaski wicepremiera i został jego doradcą. To on prosił Leppera o pomoc w załatwieniu sprawy. Drugi z podejrzanych, Andrzej K., Leppera nie znał osobiście. Jednak - wraz z Piotrem R. - podjął się pośrednictwa w załatwieniu sprawy.

Jak wynika z informacji "ŻW", na to konto miał nawet przyjąć od właściciela ziemi znaczną kwotę pieniędzy i telefon komórkowy wart kilka tysięcy zł. Choć obaj podejrzani sugerują, że część łapówki miała trafić do Andrzeja Leppera, to - jak wynika z informacji "ŻW" - CBA nie ma bezpośrednich dowodów wskazujących na korupcję wicepremiera.

Andrzej K., który - według wiedzy "ŻW" - przyznał się do winy, twierdzi, że o milionie dla Lepper wie od Piotra R. - bo sam z wicepremierem się nie spotykał. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
korupcjasamoobronalepper
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)