WAŻNE
TERAZ

Sąd w Bielsku-Białej stwierdził nieprawidłowości w dwóch komisjach wyborczych

"Znacznie więcej protestów wyborczych". Bodnar chce się zaangażować

Adam Bodnar przewiduje, że w tym tygodniu Sąd Najwyższy zajmie się większą liczbą protestów wyborczych.

Adam Bodnar Adam Bodnar
Źródło zdjęć: © East News | Krzysztof Kaniewski/REPORTER
Mateusz Dolak
oprac.  Mateusz Dolak
547

Co musisz wiedzieć?

Media od kilku dni informują o kontrowersjach związanych z liczeniem głosów w niektórych komisjach podczas drugiej tury wyborów prezydenckich. Członek PKW Ryszard Kalisz przekazał na portalu X, że w poniedziałek w tej sprawie odbędzie się posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej.

Adam Bodnar, szef Ministerstwa Sprawiedliwości, wyraził oczekiwanie, że w nadchodzących dniach Sąd Najwyższy skieruje do zaopiniowania znacznie więcej protestów wyborczych. Dotychczas do zaopiniowania trafiły jedynie dwa protesty dotyczące innych spraw.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bastion Nawrockiego ostro o rządzie Tuska. "Droga zamknięta", "Psuje Polskę"

Izba Nadzwyczajna i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która zajmuje się opiniowaniem protestów, jest przedmiotem kontrowersji. Jej legalność jest kwestionowana przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Europejski Trybunał Praw Człowieka. Bodnar zauważył, że niektórzy sędziowie tej izby sami wyłączają się z orzekania w sprawach dotyczących ważności wyborów, co dodatkowo komplikuje sytuację.

"Większe zaangażowanie"

Bodnar podkreślił w niedzielę w TVP Info, że sytuacja ta - z jego perspektywy - oznacza znacznie większe zaangażowanie prokuratora generalnego w proces wyborczy.

- Prokurator generalny występuje obowiązkowo w postępowaniu dotyczącym ważności jakichkolwiek wyborów, a zwłaszcza wyborów prezydenckich i ma obowiązek odnieść się zarówno do wszystkich protestów wyborczych po kolei, jak również już do tej ogólnej uchwały Sądu Najwyższego" - tłumaczył.

Bodnar zasugerował, że rozwiązaniem mogłoby być podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę tzw. ustawy incydentalnej. Ustawa ta przewiduje, że o ważności wyborów prezydenckich miałoby orzekać 15 najstarszych sędziów Sądu Najwyższego. Jednak prezydent Duda zawetował tę ustawę w marcu bieżącego roku, co pozostawia problem nierozwiązanym.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie

Komisja Europejska pozywa Polskę i Szwecję. Staną przed TSUE
Komisja Europejska pozywa Polskę i Szwecję. Staną przed TSUE
Ted Cruz ostro o Iranie. Ostrzega przed grzybem atomowym nad USA
Ted Cruz ostro o Iranie. Ostrzega przed grzybem atomowym nad USA
Długi weekend czerwcowy 2025. Polacy ruszyli w trasę. Gdzie nie ma miejsc?
Długi weekend czerwcowy 2025. Polacy ruszyli w trasę. Gdzie nie ma miejsc?
Niemieckie media o Trumpie. "Wszystko przeradza się w czyste widowisko"
Niemieckie media o Trumpie. "Wszystko przeradza się w czyste widowisko"
Kołodziejczak poza ministerstwem. Siekierski komentuje
Kołodziejczak poza ministerstwem. Siekierski komentuje
Węże na Ibizie. Turyści w strachu przed kąpielą
Węże na Ibizie. Turyści w strachu przed kąpielą
Nieprawidłowości wyborcze. Sąd potwierdza
Nieprawidłowości wyborcze. Sąd potwierdza
Nawrocki po RBN: węgiel, atom i zdrowy rozsądek, nie Zielony Ład
Nawrocki po RBN: węgiel, atom i zdrowy rozsądek, nie Zielony Ład
Deklaracja Tuska. W tym tygodniu poznamy nazwisko rzecznika rządu
Deklaracja Tuska. W tym tygodniu poznamy nazwisko rzecznika rządu
"Nikt nie powinien kwestionować". Tusk o wyborach na RBN
"Nikt nie powinien kwestionować". Tusk o wyborach na RBN
Skandal na Manhattanie. Kandydat na burmistrza Nowego Jorku zatrzymany
Skandal na Manhattanie. Kandydat na burmistrza Nowego Jorku zatrzymany
Kreml obawia się upadku tyrana. Ostrzegają USA
Kreml obawia się upadku tyrana. Ostrzegają USA