"Zmuszali ich do zbierania szczątków". Wstrząsające odkrycie po odwrocie Rosjan

W niedzielę ukraińskie wojska wyzwoliły Łyman w obwodzie donieckim. W mieście odkryto masowe groby. Znaleziono ponad 50 ciał cywilów. "Nie wszyscy pochowani są zidentyfikowani, niektóre nagrobki mają jedynie numery" - informuje serwis Hromadske. "Okupanci wykopali rowy. Osoby podejrzewane o współpracę z ukraińskim wojskiem zmuszani byli do zbierania szczątków" - relacjonują media.

"Zmuszali ich do zbierania szczątków". Wstrząsające odkrycie po odwrocie Rosjan
"Zmuszali ich do zbierania szczątków". Wstrząsające odkrycie po odwrocie Rosjan
Źródło zdjęć: © Twitter
oprac. MRM

Mieszkańców Łymanu, podejrzewanych przez Rosjan o współpracę z ukraińską armią, zmuszano do zbierania i chowania ludzkich szczątków. Nie wszyscy zamordowani zostali zidentyfikowani, ponieważ ciała mogły długo leżeć na ulicach.

Masowe groby w Łymanie. Kolejna rosyjska zbrodnia

Trudno określić łączną liczbę zabitych w mieście, bowiem ofiary wrogich ostrzałów były niekiedy grzebane w różnych miejscach przez sąsiadów - czytamy w korespondencji z wyzwolonego miasta.

"Agresorzy nie zabierali ciał swoich żołnierzy. Rosjanie zamieszkali w jednym z domów i zorganizowali tam punkt pomocy medycznej. Gdy się wycofywali, to tylko ewakuowali rannych, a poległych zostawili" - powiadomili dziennikarze Hromadskego.

"Wyzwalanie ukraińskich terenów ujawnia nowe straszne zbrodnie rosyjskich najeźdźców. Naszym wspólnym obowiązkiem jest pociągnięcie Rosji do odpowiedzialności w imieniu niewinnych ludzi z Buczy, Iziumu, Mariupola i Łymana..." - przekazała wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Emine Dżaparowa.

Na wyzwolonych we wrześniu przez ukraińskie siły terenach w obwodach charkowskim i donieckim odkrywane są kolejne miejsca pochówku cywilów i rosyjskie katownie, w których torturowano lokalnych mieszkańców. Największe skupisko grobów odnaleziono w lesie pod Iziumem, gdzie znajdowało się 447 ciał.

Wybrane dla Ciebie