Żmija zygzakowata. Nietypowe ukąszenie kobiety nad Pilicą
Był tylko jeden ząb, a powinny być dwa. Nietypowe ukąszenie przez żmiję zygzakowatą nad Pilicą. Kobieta trafiła do szpitala z opuchniętą nogą do połowy łydki. Potem opuchlizna zaczęła nabrzmiewać.
19.07.2019 | aktual.: 19.07.2019 17:00
Niebezpieczna sytuacja w Łódzkiem. Kobieta miała tak spuchniętą nogę, że nie było widać kostki. Nie mogła nią poruszyć. Opuchlizna sięgała aż do uda.
Gdy była na spacerze nad Pilicą, została ukąszona przez żmiję zygzakowatą. Jak informuje "Express Ilustrowany", to pierwszy w tym roku przypadek ukąszenia przez węża w tym regionie.
Kobieta trafiła najpierw do szpitala w Tomaszowie Mazowieckim. Później, za zgodą lekarza, zmieniła placówkę - trafiła do stolicy województwa. W Łodzi kobietą zajęli się toksykolodzy.
Jad żmii zygzakowatej jest mieszaniną kilku toksyn o różnorakim działaniu: uszkadzającym układ nerwowy, powodującym martwicę tkanek, zmniejszającym krzepliwość krwi, zmiany rytmu pracy serca. Ukąszenie jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci i osób starszych.
Po ukąszeniu na skórze pozostają dwie charakterystyczne ranki. Jednak w tym przypadku było inaczej. Lekarze zwrócili uwagę, że w tym przypadku na nodze widać tylko jeden ślad ugryzienia. Kobieta spędziła 10 dni w szpitalu.
Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl